Młodzi ze wspólnoty pod wezwaniem św. Filipa Nereusza głośno opowiedzieli się za Bogiem w czasie pierwszego zorganizowanego przez nich wieczoru chwały w kościele przy parafii NMP Matki Kościoła i św. Katarzyny Szwedzkiej w Gdańsku.
Młodzi pomysł na spotkanie podpatrzyli m.in. w sąsiedniej parafii. - Spodobało się nam to, że młodzi są ze sobą na wspólnej modlitwie, adorują Jezusa, śpiewają. Chcieliśmy taki rodzaj modlitewnych wieczorów przenieść na nasze podwórko - mówi Damian Zelewski ze wspólnoty.
I udało się!
Inicjatywa wieczorów chwały jest dla nich tym ważniejsza, bo mają świadomość, że wielu młodych nie ma, na co dzień styczności z Bogiem. - A może ktoś z ciekawości tutaj zajrzy i zostanie na dłużej - dodaje Damian.
Tak jak Maria Bach, która przyznaje, że z Kościołem nie miała styczności przez 17 lat życia. - Nie było w moim życiu Boga, aż przez przypadek trafiłam do wspólnoty - wyjaśnia. - Tutaj naprawdę czuć jedność, w czasie spotkań mogę otwarcie porozmawiać o swoich problemach albo zagadnąć o pomoc w nauce - mówi Maria.
Bo Ci młodzi nikogo nie odtrącają, swoją pozytywną postawą przyciągają jak magnes. - Wiara daje nam wolność i radość, którą chcemy się dzielić z innymi - wyjaśnia Damian.
Jako wspólnota istnieją od 2012 roku i zrzeszają młodych w różnym wieku. - Są z nami gimnazjaliści oraz studenci, a także osoby pracujące - wyjaśnia Damian.
Wieczór chwały rozpoczął się Mszą św., a zakończył małym poczęstunkiem dla wszystkich.