Lwia rodzina z gdańskiego Ogrodu Zoologicznego powiększyła się. Lwica Tschibinda urodziła zdrowego, ponad 2,5-kilogramowego malucha.
Moco, bo tak nazywa się maluch, jest pierwszym urodzonym w oliwskim Ogrodzie Zoologicznym lwem.
Największą troską pracowników zoo było, czy u lwicy właściwie rozwinie się instynkt macierzyński i po porodzie zaakceptuje malca.
- Istniała obawa, że matka może zagryźć małego. Na szczęście Tschibinda zaakceptowała Moco i bardzo się o niego troszczy - wyjaśnia dyrektor Michał Targowski.
Ze względu na spokój potrzebny lwiątku i jego matce, zwierzęta pozostają odizolowane. - Tak będzie do momentu, aż Moco stanie się samodzielny - tłumaczy dyrektor.
Imię wybrane dla nowego mieszkańca zoo nie jest przypadkowe. - Nasze lwy są z podgatunku angolskiego, a Morro de Môco jest najwyższym szczytem w Angoli - wyjaśnia pan Targowski.
Dyrektor ma nadzieję, że malucha będzie można zobaczyć na wybiegu już w połowie lipca tego roku.
W gdańskim zoo to nie koniec emocji, bo już za miesiąc królewska rodzina znowu się powiększy. - Berghi, nasza druga lwica, również jest w ciąży - przypomina M. Targowski.
O gdańskim zoo pisaliśmy także TUTAJ.