W czasie wakacji Targ Węglowy ma szansę stać się centrum spotkań i wypoczynku dla mieszkańców Trójmiasta oraz turystów. Wszystko za sprawą instalacji wodnych.

Urządzenie, które stanęło na Tagu Węglowym, ma jedno zadanie - chłodzić. Składa się z trzech modułów wykonanych z betonu architektonicznego i drewna. W drewnianych żaluzjach ukryte są dysze wodne tworzące wokół instalacji delikatny, wilgotny mikroklimat. Korzystanie z tego urządzenia jest zupełnie darmowe, a do tego banalnie proste. Wystarczy przejść między słupkami, aby poczuć przyjemną, chłodną wodną mgiełkę.

– Zamgławiacz został skonstruowany tak, by nie powodował moczenia naszych ubrań, a jedynie pozwalał schładzać się podczas upałów. Mamy nadzieję, że jako element małej architektury posłuży mieszkańcom przez wiele lat, pomagając przetrwać gorące, wakacyjne dni – wyjaśnia Jacek Skarbek, prezes Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej.

Mgiełka będzie działała w wakacyjne miesiące: od lipca do końca września. Po zmroku za wydobywającą się z urządzenia wodą podążało będzie światło, tworząc ciekawe obrazy – podświetlane obłoki mgły wodnej.

To nie jedyna atrakcja Targu Węglowego; obok zraszacza zaroiło się bowiem od gwiazd. Miękka mata, na której widnieją gwiezdne konstelacje, jest częścią Układu Słonecznego, w którego centralnym punkcie znajduje się kolejna wodna instalacja - zegar.

Ciekawostką jest sposób odmierzania czasu przez to urządzenie. Ściśle określona porcja wody jest jednostką zliczaną w tym zegarze według prawidłowości.
Pierwsze naczynie napełnia się w ciągu 2 minut i po zalaniu lewara następuje zrzut wody do naczynia odmierzającego minuty. Napełniony w czasie 60 minut zbiornik minutowy przelewa swoją zawartość do zbiornika godzinowego, który jednocześnie przesuwa wskazówkę zegara o jedną jednostkę.