Volvo Gdynia Sailing Days to prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników morskich zmagań. Ten największy cykl regat w Polsce, przyciągnął ponad tysiąc żeglarzy z całego świata.
W tegorocznym programie Volvo Gdynia Sailing Days obowiązkowym punktem są mistrzostwa świata juniorów w windsurfingowej klasie RS:X oraz mistrzostwa Polski w 49er i sprincie w klasach olimpijskich. Puchar Europy w klasach 29er i Open Bic to gratka dla miłośników ślizgów na fali. Fanów nie powinno zabraknąć również na Mistrzostwach Polski kl. Skippi 650, Delphia 2.4 OD oraz dynamicznych jednoosobowych katamaranów A-Class.
Volvo Gdynia Siling Days to 18 dni żeglarskich zmagań. Organizatorzy pomyśleli także o tych, którzy pozostają na lądzie.
Na terenie mariny działać będzie miasteczko regatowe, w którym zaplanowano szereg imprez towarzyszących, m.in. mistrzostwa Polski w piłce plażowej, pokazowy trening siatkarski oraz powietrzne akrobacje na 23-metrowej linie zawieszonej pomiędzy rejami, 25 metrów nad pokładem "Daru Młodzieży".
Akrobacje na linie (slackline) cieszyły się ogromnym zainteresowaniem publiczności. Dyscyplina sportowa, która powstała latach 70-tych w Stanach Zjednoczonych polega na robieniu akrobacji i trików na kilkudziesięciometrowych taśmach zawieszonych nad kanionami, stadionami, ulicami czy budynkami. Po raz pierwszy slacklinowe widowisko gościło w Polsce.
Na zawody do Gdyni przyjechało 10. zawodników, którzy w ciągu dwuminutowego występu prezentowali swoje umiejętności, wprawiając publiczność w zdumienie. - Oglądam ich z zapartym tchem. Nie wiem jak oni utrzymują równowagę. A co dopiero powiedzieć o tych wszystkich fantastycznych akrobacjach - mówi Ania z Sopotu, nie odrywając wzroku od zawodników.
Dyrektorem sportowym zawodów jest Lukas Irmler z Niemiec, do którego należą m.in. dwa rekordy Guinnessa w tej dziedzinie. Zawodnicy oceniali byli przez międzynarodowe jury. Punkty przydzielano w biorąc pod uwagę: kreatywność, styl i trudność wykonywanego triku.
Volvo Gdynia Sailing Days potrwają do 26 lipca.