Początki Jarmarku św. Dominika sięgają XIII wieku. W 1260 roku papież Aleksander IV przyznał dominikanom gdańskim przywilej organizowania jarmarku, który cieszy się niesłabnącą popularnością wśród odwiedzających.
Ostatnie przygotowania do imprezy trwały jeszcze na chwilę przed rozpoczęciem. Kramów i kramików wokół Starego Miasta stanęło ponad tysiąc! Odwiedzający mogą podziwiać i kupić wyroby rzemieślnicze, artystyczne oraz kolekcjonerskie.
Dla koneserów regionalnych smaków z Polski (i nie tylko) przygotowano bogatą ofertę gastronomiczną. Z całą pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Jarmark św. Dominika w Gdańsku odbywa się po raz 755.
- To wielki festyn i jesteśmy dumni, że udało nam się zachować tą wieloletnią tradycję. Chociaż zmieniły się towary i wygląd miasta, to duch tego święta pozostaje niezmienny - mówił Andrzej Bojanowski, wiceprezydent Gdańska, w czasie ceremonii otwarcia, która - jak zwykle - przyciągnęła tłumy gości z Polski i zagranicy.
Jarmark rozpoczął się uroczystą, kolorową paradą, która przemaszerowała sprzed Bramy Złotej Długim Targiem aż do Bramy Zielonej. Pochód odbył się z udziałem bębniarzy, szczudlarzy, a także aktorów, których stroje nawiązywały do dawnej historii gdańskiego jarmarku.
Na scenie ustawianej przed Bramą Zieloną nastąpiło uroczyste przekazanie kluczy do bram miasta. Przez trzy tygodnie miastem "władać" będą jarmarczni kupcy. Otwarciu Jarmarku św. Dominika towarzyszyły uderzenia w ogromny bęben, których odmierzono 755.
Od początku swojej działalności jarmark dominikański cieszył się dużym zainteresowaniem i przyciągał do siebie kupców z wielu krajów świata. Można było znaleźć tam takie dobra, jak wina, bursztyn czy nawet futra.
Obecnie jarmark to, oprócz stoisk kupieckich, także wiele imprez towarzyszących, takich jak koncerty, warsztaty, pokazy czy teatr dla dzieci.