Z mocą ducha i miecza

Eucharystią odprawioną 30 sierpnia przez bp. Guzdka oraz abp. seniora Tadeusza Gocłowskiego pomorscy policjanci dziękowali za 25 lat istnienia w gdańskich koszarach kaplicy pw. MB Częstochowskiej.

- Trzeba najpierw ukształtować swoje umysły i serca, aby podejmując działania prewencyjne lub dyscyplinarne wobec innych, nie usłyszeć słów krytyki: „Lekarzu, ulecz najpierw samego siebie” - wyjaśniał w homilii bp Guzdek.

Biskup przypomniał także trudności, jakie w praktykowaniu wiary napotykali funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej w okresie PRL. Stwierdził, że nie brakowało takich, którzy nie zaparli się Boga ani wiary w zamian za awanse i wyróżnienia. - Nierzadko uczestniczyli w niedzielnej i świątecznej liturgii w miejscowościach odległych od macierzystej komendy oraz pod osłoną nocy zawierali sakramentalne związki małżeńskie - przypomniał. - Później zatroszczyli się także o chrzest swoich dzieci, które wychowywali w duchu ewangelicznych wartości.

  W programie uroczystości 25-lecia znalazły się: Eucharystia odprawiona w auli koszar, modlitwa i poświęcenie ikony w kaplicy oraz zwiedzanie wystawy ukazującej dorobek duszpasterstwa pomorskiej policji. Był również czas na pamiątkowe zdjęcie ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Hierarcha mówił także o roli wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową oraz pielgrzymek papieża Jana Pawła II w przebudzeniu serc Polaków. Dodał, że gdy w 1990 roku wśród gdańskich funkcjonariuszy prewencji ówczesnej milicji przeprowadzono ankietę, ponad 80 proc. z nich życzyło sobie obecności kaplicy i kapelana w koszarach. Bp Guzdek przypomniał też, że kaplicę erygowano już 20 maja 1990 roku. Była ona pierwszą w III Rzeczypospolitej oddaną do użytku i poświęconą kaplicą policyjną. Wyraził także głęboką wdzięczność bp. Gocłowskiemu oraz ks. Bogusławowi Głodowskiemu, kapelanowi pomorskiej policji, za ich wkład w kształtowanie ewangelicznych wartości w sercach i umysłach funkcjonariuszy. Podczas uroczystości biskup oddał też hołd policjantom, którzy zginęli na służbie, oraz tym, którzy za wierność swojej misji zapłacili kalectwem.

- W przywracaniu normalności w kwestii wiary policjantów ogromną rolę miały szybka i mądra decyzja ówczesnego biskupa gdańskiego T. Gocłowskiego oraz działania podejmowane przez ks. Henryka Jankowskiego. Ważna była także postawa samych policjantów - podkreśla ks. prał. Głodowski. - W tym duszpasterstwie idziemy drogą, w której moc ducha większa jest od mocy miecza. A obecność biskupa polowego, który jest delegatem KEP ds. duszpasterstwa policji, daje nam poczucie, że to droga właściwa.