O dzieciństwie w Gdańsku, NZS, kolportażu ulotek i polskiej tożsamości z Kubą Sienkiewiczem, neurologiem i muzykiem rockowym, rozmawia ks. Rafał Starkowicz.
Ks. Rafał Starkowicz: Urodził się Pan w Warszawie, tam także skończył Pan studia. Jakie są Pana związki z Gdańskiem?
Kuba Sienkiewicz: Mniej więcej od 3. roku życia do IV klasy szkoły podstawowej mieszkałem w Gdańsku-Oliwie. To kawał mojego wczesnego życia. Czuję bliski związek z katedrą oliwską, gdzie przyjąłem chrzest i Pierwszą Komunię. Chodziłem do tzw. czerwonej szkoły, tuż obok katedry. Znam tę okolicę jak własną kieszeń...
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Odśwież stronę
Zaloguj się i czytaj nawet 10 tekstów za darmo.
Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.