Siennicki nie dla tirów

- Ponad 60 mln zł wydanych i oto w końcu Most Siennicki gotowy jest dla przejazdu samochodów - mówił podczas uroczystości otwarcia mostu Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Paweł Adamowicz wspominał, że w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat most podlegał ciągłym remontom. Wyraził też nadzieję, że po gruntownej modernizacji obiektu, przez długie lata będzie on służył mieszkańcom Gdańska.

- Przejazd przez ten most stanowił prawdziwy koszmar - wspomina pan Adam, mieszkaniec Stogów. - Dziury, nierówności oraz koleiny w pofalowanym asfalcie sprawiały, że trzeba było bardzo uważać, by nie zniszczyć zawieszenia samochodu. Z torowiskiem też nie było lepiej. Pamiętam, że kiedyś, gdy jechałem w pewnej odległości za tramwajem, oderwała się z jego zawieszenia ogromna część, która wylądowała tuż pod moimi kołami - dodaje.

Do dewastacji mostu przez lata przyczyniał się ruch samochodów ciężarowych, które tą drogą przewoziły do portu swoje ładunki. - Most Siennicki w końcu nie jest miejscem wstydu. Co ważne, służył on będzie mieszkańcom, bo tiry będą mogły jeździć tylko Mostem Wantowym - podkreślała Magdalena Wiszniewska, przewodnicząca Rady Dzielnicy Stogi.

Remont mostu połączony był z kompleksowymi pracami nad przebudową infrastruktury tramwajowej w ul. Siennickiej i ul. Lenartowicza. W ramach inwestycji przebudowano m.in. dwutorową linię tramwajową o długości łącznej ok. 4,4 km toru pojedynczego w ulicach Siennickiej i Lenartowicza, od ul. Elbląskiej do ul. Sucharskiego wraz z pętlą Przeróbka.

Jak informuje Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy GIK, remont objął również m.in. przebudowę skrzyżowań, przejazdów torowo-ulicznych, przejść dla pieszych, przystanków, chodników, dróg rowerowych, zatok autobusowych oraz budowę wspólnego pasa autobusowo-tramwajowego.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..