W poniedziałek, 19 października, odbyła się sesja nadzwyczajna Sejmiku Województwa Pomorskiego, w czasie której radni PO i PSL przyjęli uchwałę - opowiedzieli się w niej przeciwko przedstawionemu przez PiS pomysłowi utworzenia woj. środkowopomorskiego.
Uchwała, zawierająca stanowisko Sejmiku ws. ewentualnego utworzenia woj. środkowopomorskiego była jedynym punktem nadzwyczajnej sesji.
Głównymi argumentami wskazującymi przeciwko utworzeniu siedemnastego województwa, były – destabilizacja całego kraju, a także negatywne skutki związane z rozpoczętym już wdrażaniem funduszy strukturalnych Unii Europejskiej na lata 2014–2020.
– Pomysł utworzenia nowego województwa ze stolicą w Koszalinie stoi w zasadniczej sprzeczności z fundamentem reformy samorządowej z 1998 roku, której głównym założeniem było utworzenie silnych i samodzielnych finansowo regionów – mówił Jacek Bendykowski, radny Sejmiku Województwa Pomorskiego z PO.
Marszałek woj. pomorskiego Mieczysław Struk stwierdził, że nowe województwo byłoby najsłabszym w Polsce. – Wydzielenie z istniejących województw ziem w dużej mierze słabych strukturalnie (np. o słabej bazie podatkowej, biorąc pod uwagę płatników podatku PIT i przede wszystkim - CIT) i utworzenia w oparciu o nie województwa koszalińskiego (środkowopomorskiego) doprowadzi nie tylko do powstania jednostki samorządu, która będzie niezdolna do prowadzenia samodzielnej polityki rozwoju, ale również osłabi potencjał innych województw.
– Utworzenie nowego województwa spowoduje dalsze ogromne skutki związane z rozpoczętym już wdrażaniem funduszy strukturalnych Unii Europejskiej na lata 2014–2020. Utworzenie województwa koszalińskiego (środkowopomorskiego) spowodowałoby chaos w całym ukończonym niedawno procesie programowania rozwoju regionalnego dla okresu budżetowego 2014–2020 – podkreślił Paweł Orłowski, wiceminister Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.
Minister zaznaczył, że zmiana liczby i granic województw wiązałaby się z koniecznością renegocjacji wszystkich szesnastu regionalnych programów operacyjnych. – Obserwując proces przygotowania obecnej perspektywy finansowej można założyć, że przyjęcie i wynegocjowanie odpowiednich dokumentów programowych, np. Umowy Partnerstwa, kontraktów terytorialnych, regionalnych programów operacyjnych nowego i pozostałych 16-tu regionów (na skutek wspomnianych wyżej zmian alokacji na każde z województw) znacznie opóźniłoby możliwość uruchomienia środków unijnych dla polskich samorządów. Rodzi to bardzo poważne obawy, czy Polska w ogóle zdążyłaby w takiej sytuacji wykorzystać środki europejskie przyznane na bieżącą perspektywę budżetową – kontynuował P. Orłowski.
Za przyjęciem uchwały, w której radni opowiedzieli się przeciwko pomysłowi utworzenia województwa środkowopomorskiego zagłosowało 20 radnych PO i PSL.
Radni PiS opuścili salę jeszcze przed rozpoczęciem obrad powołując się na fakt, że – ich zdaniem sesja została zwołana wbrew prawu, bo bez zachowania odpowiednich ram czasowych. – W sposób bezsprzeczny został naruszony statut województwa, który w paragrafie 7 ust. 1 mówi, że materiały na sesję powinny być radnym dostarczone na 14 dni przed sesją, a w szczególnych przypadkach nie później niż 5 dni przed sesją. Termin ten nie został zachowany – powiedział Jerzy Barzowski z PiS.