- Bardzo często przedstawia się świętych jako osoby odrealnione, nienaturalne, całkowicie oderwane od tego, czym żyje zwykły człowiek. Tymczasem święci to ludzie z krwi i kości, którzy byli i nadal są wśród nas. Wystarczy dobrze się rozejrzeć - mówi ks. Zbigniew Drzał, organizator Litanii Miast.
W dniu Wszystkich Świętych pod pomnikiem Poległych Stoczniowców mieszkańcy Trójmiasta zgromadzili się na Litanii Miast.
Za pomocą "Telemostu Świętych", czyli dużego telebimu, Gdańsk połączył się z innymi miejscowościami - Sieradzem oraz sanktuarium Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu. Poprzez samodzielnie przygotowane prezentacje młodzież przedstawiała sylwetki wybranych przez siebie postaci wyniesionych do chwały ołtarzy, bohaterów bądź współczesne osoby, które doświadczyły Chrystusa zmartwychwstałego w swoim życiu.
- Przez takie wydarzenie jak Litania Miast chcemy pokazać, że święci to nie chodzące ideały, herosi bez skaz i wad, ale ludzie, którzy swoją codzienną postawą, odwagą, zaangażowaniem na rzecz innych zmienili świat na lepsze - wyjaśnia ks. Drzał.
Młodzi ludzie z grupy teatralnej "JBT" zaprezentowali spektakl opowiadający historię 18-letniej sanitariuszki i łączniczki AK Danuty Siedzikówny ps. "Inka". - Losy tej dziewczyny, torturowanej i zamordowanej w gdańskim więzieniu prawie 70 lat temu, to bardzo aktualny przykład heroicznego poświęcenia, czystości, głębokiej wiary - podkreśla ks. Drzał.
Z kolei młodzież z Międzyrzecza przybliżyła niezwykłą postać tragicznie zmarłego ordynariusza diecezji zielonogórsko-gorzowskiej bp. Wilhelma Pluty, którego proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym zakończył się w 2015 roku.
Spotkaniu towarzyszyły także modlitwa powszechna, apel maryjny oraz koncert ewangelizacyjny zespołu Kierunek Niebo i scholi Lux Cordis z parafii św. Alberta, połączony z nowoczesną aranżacją scenograficzną.
Tegoroczna Litania Miast nawiązywała również do przesłania Roku Miłosierdzia i słów papieża Franciszka: "Miłosierdzie jest podstawowym prawem, które mieszka w sercu każdego człowieka (...). Otwórzmy nasze oczy, aby dostrzec biedę świata, rany tak wielu braci i sióstr pozbawionych godności".
- Bieda przybiera dzisiaj bardzo różne wymiary - często dostrzegana w sensie materialnym, staje się coraz bardziej rozległa w sensie duchowym. To, co najważniejsze, jest często niewidoczne dla oczu, a żyjemy w społeczeństwie określanym przez wielu społeczeństwem smutku, depresji, indywidualizmu. To podzielone, zatomizowane społeczeństwo nie jest w stanie zmierzyć się z całym ciężarem naszej cywilizacji - podkreśla Paweł Loose ze Wspólnoty "Młodzi i Miłość".
- Papież Franciszek proponuje nam bardzo prosty i jednocześnie bardzo wymagający sposób walki z "duchową biedą": W Roku Miłosierdzia żyj jednym uczynkiem miłosierdzia, co do ciała i do duszy, w miesiącu" - dodaje Ula Szymańska z tej wspólnoty.
W Litanii Miast uczestniczyli bp Zbigniew Zieliński oraz Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.