Duchowe życie w i poza sezonem

– Ludzie bardzo pragnęli tej świątyni. Zanim w 1993 r. stworzono tu parafię, przygotowali kilka projektów kościoła. Wciąż mam je w swoim archiwum – mówi ks. Wiesław Wett, proboszcz.

Położona na peryferiach Władysławowa miejscowość ma charakter wypoczynkowy. Przed 20 laty liczyła 964 mieszkańców. I choć od tego czasu znacznie się rozbudowała, liczba ludności nie zmieniła się prawie wcale. Domy, które powstały w Chłapowie, w większości przeznaczone są dla turystów. Poza sezonem nikt w nich nie mieszka. – W sezonie przyjezdnych jest kilka razy więcej niż nas – opowiada Barbara, mieszkająca od 33 lat w Chłapowie. – Tu do rzeczywistości trzeba się przyzwyczajać dwa razy. Po raz pierwszy, kiedy zaczyna się sezon, gdy pojawiają się kolejki w sklepach, na poczcie, a na drogach królują wszechobecne korki. Drugi, gdy ludzie wyjeżdżają. Siedząc w domu, słyszy się stale ten charakterystyczny terkot kółek ciągniętych po kostce brukowej waliz i toreb. Zaraz potem pojawia się trwająca kilka miesięcy cisza – dodaje proboszcz.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..