- "Dla Ciebie Polsko i dla Twojej chwały". Te słowa przyświecały twórcom niepodległej Rzeczypospolitej. Dzisiaj obchodzimy święto dziękczynienia Panu Bogu za odzyskaną niepodległość. Dziękujemy ludziom, którzy tę niepodległość wywalczyli - szablą, piórem i kulturą - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.
Obchody Narodowego Święta Niepodległości rozpoczęły się już 10 listopada u stóp pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego w Gdańsku.
Po wspólnym odśpiewaniu hymnu państwowego głos zabrał Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta Gdańska. - Nie byłoby Narodowego Święta Niepodległości, nie byłoby Polski bez jednej osoby - marszałka Józefa Piłsudskiego. To z nim Polska odzyskała wolność i to z nim nieodłącznie kojarzymy 11 listopada. Piłsudski okazał się genialnym politykiem i strategiem. Wybitnym, kto wie, czy nie najwybitniejszym w dziejach Polski, mężem stanu. Jesteśmy tu, aby wsłuchiwać się w to, co miał nam do powiedzenia - podkreślił.
Następnie przemówił Tadeusz Pluta, prezes Zarządu Okręgu Gdańskiego Związku Piłsudczyków RP w Gdańsku. - Dzisiaj oddajemy hołd wszystkim Polakom walczącym o wolną, suwerenną Rzeczpospolitą. Płacili oni krwią i życiem za wolność. Jesteśmy im wdzięczni, że nigdy nie przestali wierzyć w niepodległą Polskę.
Po tych słowach abp Sławoj Leszek Głodź przewodniczył modlitwie w intencji tych wszystkich, którzy oddali swoje życie w obronie ojczyzny, ideałów wolności i solidarności.
Następnie biorący udział w obchodach złożyli wieńce i wiązanki kwiatów u stóp pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego. Uroczystość zakończyła się odśpiewaniem "Marszu Pierwszej Brygady".
Podniosłym momentem uroczystości było ślubowanie pierwszego rocznika Liceum Ogólnokształcącego Mundurowego Spartakus.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele wielu środowisk kombatanckich, funkcjonariusze służb mundurowych, samorządowcy, a także delegacje nauczycieli i młodzieży szkolnej wraz z pocztami sztandarowymi. Obchody zorganizowali Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, oraz Związek Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej Okręg Gdański.