O pomocy tym, którzy prowadzą lub planują stworzenie własnej firmy, oraz o tym, co dają w praktyce obchody Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości, z Agnieszką Kukiełko, szefową Gdyńskiego Centrum Wspierania Przedsiębiorczości, rozmawia Agnieszka Lesiecka.
Agnieszka Lesiecka: Po co organizowane są obchody Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości?
Agnieszka Kukiełko: To tak naprawdę największe wydarzenie w skali świata, promujące przedsiębiorczość. Założeniem jest to, by dotrzeć do jak największej grupy odbiorców. Są nimi przeróżne podmioty. Nie tylko ci, którzy prowadzą działalność gospodarczą, ale także ci, którzy myślą o założeniu własnej działalności lub chcą wyznaczyć sobie ścieżkę kariery zawodowej. To założenie główne. Gros odbywających się w ramach tego tygodnia wydarzeń inicjuje do kreatywności i aktywności.
Od kiedy Gdynia bierze udział w tych obchodach?
Od samego początku. Po raz pierwszy Światowy Tydzień Przedsiębiorczości obchodzono w 2008 roku. Nie wyobrażam sobie, żeby Gdynia, która jest synonimem przedsiębiorczości, pracowitości, determinacji w osiąganiu założonych celów oraz ciągłego rozwoju, nie brała w tym wydarzeniu udziału. Przedsiębiorczość w Gdyni jest na wysokim poziomie. To nie bierze się znikąd.
Stwierdziła Pani, że Gdynia jest bardzo aktywna w dziedzinie przedsiębiorczości. Ile firm działa w mieście?
Jesteśmy wiodącą gminą w kwestii liczby mikrofilm. Aktywność tych podmiotów jest ogromna. Szacunkowo na 1000 mieszkańców w wieku produkcyjnym ponad 250 pracuje na własny rachunek. Średnia w skali kraju wynosi 165.
To już kolejny Tydzień Przedsiębiorczości. Czy poprzednie edycje wydarzenia przyniosły jakieś konkretne efekty?
Każda z nich była udana, chociaż przynosiła różne owoce. Każda też była dla nas dobrą nauką. Można powiedzieć, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. W związku z tym, że zmieniają się wymagania, podchodzimy do tematu elastycznie. Słuchamy przedsiębiorców. Zarówno obecnych, jak i przyszłych. Rozszerzamy pakiet podejmowanych działań.
Jakie treści można usłyszeć w trakcie tegorocznej edycji wydarzenia?
Zależnie od tego, w jakim punkcie rozwoju firmy znajduje się przedsiębiorca, może znaleźć coś dla siebie. Odbyła się już platforma mikroprzedsiębiorczości "Klucz". Wziął w niej udział prof. Dariusz Filar, który jest jej patronem. Było bardzo prowokująco i praktycznie. Było także szkolenie z marketingu internetowego na temat tego, jak zdobyć klienta w Google. W Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym mówiono o wykorzystaniu nowych technologii w komunikacji z klientem. Gdyński Inkubator Przedsiębiorczości polecał także spotkanie z Anną Stopką o poszukiwaniu obszarów dla swojego biznesu oraz budowaniu umiejętności w radzeniu sobie z trudnościami. Nie zapominamy także o osobach niepełnosprawnych. Odbyła się dla nich specjalna giełda pracy.