- Religia nieoświecona nauką przeradza się w fanatyzm polegający na tym, że siłą narzuca się innym swoje przekonania. Doświadczyliśmy tego podczas tragicznych wydarzeń, które niedawno miały miejsce we Francji - podkreślił o. Stanisław Wysocki.
W zabytkowym kościele pw. św. Katarzyny w Gdańsku 25 listopada odprawiona została uroczysta Msza św. odpustowa ku czci patronki świątyni. Uroczystość uświetnił Polski Chór Kameralny pod dyrekcją Jana Łukaszewskiego oraz koncert carillonowy w wykonaniu Moniki Kaźmierczak.
W homilii karmelita o. Stanisław Wysocki przypomniał wszystkim sylwetkę św. Katarzyny Aleksandryjskiej, która żyła w czasach dramatycznych prześladowań chrześcijan przez cesarzy Dioklecjana i Maksymina. - Katarzyna otrzymała wszechstronne wykształcenie z zakresu filozofii, fizyki, matematyki i medycyny. W historii zapisała jako młoda, lecz bardzo mądra kobieta - podkreślił.
Katarzyna poniosła śmierć męczeńską w wieku 18 lat. Wyrok zapadł po dyspucie religijnej, w której przyszła święta okazała się bieglejsza od pięćdziesięciu filozofów niechrześcijańskich.
- Zaskoczeni jej wielką wiedzą i roztropnością mędrcy zostali przekonani do racji Katarzyny i wyznali wiarę w Chrystusa - mówił o. Wysocki. Niezadowolony z takiego obrotu sprawy cesarz Maksymin skazał Katarzynę na śmierć po torturach.
- Św. Katarzyna charakteryzowała się dwiema wartościami, które wciąż są aktualne i godne naśladowania - odważną wiarą i mądrością - zaznaczył duchowny. - Rozum i dusza, religia i nauka. Niektórzy myślą, że są to słowa wykluczające się nawzajem. Nic bardziej mylnego. Istnieje między nimi cały szereg zależności. Albert Einstein mawiał: "Nauka bez religii jest kulawa, i odwrotnie, religia bez nauki jest ślepa".
- Nieoświecona religia przejawia się w fanatyzmie, nietolerancji, pogardzie do drugiego człowieka, w negowaniu argumentów oponentów bez próby ich zrozumienia. Także nauka bez wsparcia ze strony ducha nie będzie wiedziała dokąd idzie i po co. Nie dajmy sobie wmówić, że między rozumem i religią istnieje niepokonalny konflikt - zakończył karmelita.