Policja 2 grudnia zatrzymała osoby odpowiedzialne za zniszczenie dwóch lokali Haniego Hraisha, Palestyńczyka od kilkudziesięciu lat mieszkającego w Gdańsku.
To mieszkańcy Trójmiasta, mają od 17 do 23 lat. Przy jednym z nich znaleziono broń pneumatyczną. Są teraz przesłuchiwani przez policję. Za uszkodzenie mienia i kradzieży grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy, że w nocy z poniedziałku na wtorek dwa gdańskie lokale byłego imama H. Hraisha zostały zniszczone przez nieznanych sprawców. Zdewastowano sklep i bar na gdańskiej Żabiance, których właścicielem jest Palestyńczyk. Sprawcy rozbili szyby, ukradli kamerę, użyli też prawdopodobnie kamieni, łomu i wiatrówki. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dotychczas nie wiadomo, co było przyczyną ataku wandali. Sam właściciel barów sugeruje, że najprawdopodobniej miał on charakter rasistowski. Policja, póki co, sprawy nie komentuje. Być może więcej wiadomo będzie już po przesłuchaniu zatrzymanych mężczyzn.
H. Hraish podkreśla, że po zniszczeniu lokali otrzymał wiele gestów sympatii i wsparcia. - Za wszystkie bardzo dziękuję. Chciałbym jeszcze raz zaapelować, by nie utożsamiać wszystkich muzułmanów z zamachami, które miały miejsce niedawno we Francji. Wielu wyznawców islamu nie ma i nie chce mieć nic wspólnego z terrorystami - mówi. - Mam nadzieję, że podobny incydent się nie powtórzy. Nie dam się zastraszyć. Czuję się Polakiem i wiążę swoją przyszłość z tym krajem. Staram się być dobrym obywatelem - dodaje.