- W naszym życiu nie tylko należy odprawiać ceremonie, ale przede wszystkim trzeba przyjąć Krzyż. Również w naszych rodzinach i w naszych domach - mówił 12 grudnia w Wejherowie abp Sławoj Leszek Głódź.
Od obrzędu uroczystego otwarcia drzwi jubileuszowych kościoła Chrystusa Króla w Wejherowie rozpoczęła się liturgia pożegnania symboli ŚDM pielgrzymujących w archidiecezji gdańskiej. Zgromadzeni w świątyni przedstawiciele wszystkich stanów Kościoła modlili się w intencji zbliżających się Światowych Dni Młodzieży, przyjęcia owoców Roku Miłosierdzia oraz godnego przeżycia 1050. rocznicy Chrztu Polski. Mszy św. przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź.
W homilii metropolita podkreślał konieczność nieustannego dorastania do tajemnicy chrztu, którym zostaliśmy obdarzeni. - Trzeba dzisiaj, w roku 2015, zadać pytanie, czy uświadamiamy sobie, że jesteśmy ochrzczeni. Czy jesteśmy chrześcijanami. Czy pamiętamy, że nasz naród jest ochrzczony - mówił do zgromadzonych. - Bóg ubogaca człowieka. Sprawia, że staje się on dzieckiem i dziedzicem Bożym. Jesteśmy uczestnikami tajemnicy miłości Boga - dodał abp Głódź.
Hierarcha nawiązał także do łask, jakie mogą stać się udziałem wiernych w czasie Roku Miłosierdzia. - Bramy miłosierdzia oznaczają odkrycie tajemnicy miłosierdzia Ojca, który przyjmuje wszystkich. On wychodzi na spotkanie wszystkich. Co więcej, oczekuje także na tych, którzy byli wielkimi grzesznikami. Miłosierdzie Boże poprzez konfesjonał i nawrócenie dotykać będzie także największych grzeszników - zapowiadał metropolita.
Kaznodzieja odniósł się także do problemów współczesnej polskiej rodziny. - Dzisiaj wielu młodych cierpi na chorobę sieroctwa XXI wieku, bo nie znajduje ciepła w rodzinie. Doznaje samotności i zagubienia. Szuka z tego wyjścia w narkotykach, dopalaczach, patologii, przestępstwach. Kościół w roku miłosierdzia i Światowych Dni Młodzieży wychodzi na spotkanie z największymi symbolami naszej wiary. Te symbole zapraszają nas na ucztę z Bogiem - zaznaczał arcybiskup.
Po Mszy św. i Koronce do Miłosierdzia Bożego symbole ŚDM przekazano przedstawicielowi diecezji pelplińskiej.
- To dla mnie ogromne przeżycie, zobaczyć te symbole, które dotąd widziałam tylko w telewizji. Mam nadzieję, że to spotkanie w jakiś sposób pomoże mi głębiej wejść w relację z Jezusem i dobrze przeżyć czas rozpoczynającego się Roku Miłosierdzia - mówi jedna z licealistek, obecna na uroczystości.
Czuwanie przy symbolach ŚDM zorganizowało Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. - Św. Jan Paweł II mówił do młodych, że mają od siebie wymagać. Jest to możliwe tylko wówczas, gdy przez życie będziemy iść z Jezusem Chrystusem. Spotkanie z symbolami ma pobudzić wiarę młodych. Wczoraj podczas czuwania przypominaliśmy sobie nauczanie trzech ostatnich papieży. Mam nadzieję, że ta peregrynacja zaowocuje w życiu duchowym młodzieży naszej archidiecezji - mówi ks. Artur Jadanowski, diecezjalny duszpasterz KSM i jeden z koordynatorów przygotowań do ŚDM.