- Dzisiaj w postrzeganiu Kościoła często dominuje wymiar socjalny. Zapomina się natomiast o Bogu. Ale przecież to On jest obecny w Swoim Kościele - mówił 22 grudnia w GSD abp Sławoj Leszek Głódź.
Tradycyjnie, od przedstawienia przygotowanego przez alumnów I roku, rozpoczęła się 22 grudnia wigilia przeżywana we wspólnocie Gdańskiego Seminarium Duchownego. W pocysterskim refektarzu zgromadzili się klerycy, profesorowie, pracownicy oraz goście seminaryjnej wspólnoty. W wydarzeniu uczestniczyli także wszyscy gdańscy biskupi.
- Macie być jak aniołowie, którzy zwiastują Dobrą Nowinę i mówią prawdę o Bogu, ludziach i stworzonym świecie. Jesteście Bożymi żołnierzami. Życzę Wam, byście ukazali Boga w całym waszym życiu, zarówno przez posługę sakramentalną, jak i posługę Słowa Bożego - mówił w słowie życzeń skierowanym do alumnów abp Sławoj Leszek Głódź.
- Pamiętajcie, że poczucie obecności Boga oraz moc Jego Miłosierdzia będą obecne w Kościele, o ile wy sami zdecydujecie się w pełni Jemu poświęcić - podkreślał metropolita.
- Niech gest pokłonu Chrystusowi i dyspozycyjności względem Niego nie będzie tylko atrybutem Trzech Króli, ale także i waszym. To będzie dobra zapowiedź waszego przyszłego posługiwania - zaznaczał hierarcha.
Metropolita wspomniał także o swoim spotkaniu ze Stefanem Kardynałem Wyszyńskim, Prymasem Tysiąclecia, które dokonało się na Jasnej Górze w 1967 roku. - Ksiądz prymas nawiązał wówczas do sceny otwarcia boku Jezusa przez włócznię rzymskiego setnika. Mówił o tym, że kapłani otwierają bok Bożej Miłości i Miłosierdzia. To wielkie zadanie i posłannictwo, przed którym stoicie jako przygotowujący się do kapłaństwa - mówił hierarcha.
Podczas uroczystości głos zabrał także ks. kan. dr hab. Grzegorz Szamocki, rektor GSD. Podziękował wszystkim alumnom i pracownikom seminarium za ich "całoroczną rzetelną, sumienną i ofiarną pracę na rzecz wspólnoty". Słowa szczególnej wdzięczności skierował do metropolity. - Dziękuję nie tylko za troskę o nasze seminarium, ale przede wszystkim za przykład oddania się Bogu i Kościołowi, przykład ofiarnej służby, która nie jest łatwa. To ogromny i cenny dar, zwłaszcza dla tych, którzy w seminarium przygotowują się do służby kapłańskiej - mówił ks. rektor.
Po podzieleniu się opłatkiem, wszyscy udali się do seminaryjnego refektarza, by spożyć wieczerzę wigilijną. Następnie w domowej atmosferze, do późna trwali we wspólnocie stołu, śpiewając kolędy.