- Czasami próbuje się deprecjonować jakość chrześcijańskiej kultury, wmawiać, że nie prezentuje ona najwyższych lotów. Koncerty, które ostatnio odbywają się w diecezji, pokazują, że jest wręcz odwrotnie - mówi bp Wiesław Szlachetka.
Przy wypełnionych po brzegi ławkach w kościele św. Franciszka z Asyżu na gdańskich Siedlcach odbył się 19 stycznia koncert w wykonaniu Alicji Węgorzewskiej. Artystka zaśpiewała kilkanaście kolęd w aranżacji opracowanej przez znanego polskiego skrzypka Bogdana Kierejszę.
- Polskie kolędy niosą ze sobą moc wzruszeń. Poza tym w aranżacjach Bogdana Kierejszy można odnaleźć także polskie ślady poloneza czy kujawiaka - mówiła A. Węgorzewska. - Bardzo lubię je wykonywać, bo polskie kolędy są takie piękne...
- Koncerty kolęd to okazja do krzewienia kultury chrześcijańskiej. Gromadzą tysiące ludzi. Dają im możliwość zetknięcia się za darmo z kulturą. Wielu nie stać na to, by zapłacić 50 zł za bilet - mówi bp Szlachetka, sufragan archidiecezji i przewodniczący Komisji Charytatywnej Episkopatu Polski.
- Kościół zawsze był mecenasem sztuki. Pismo Święte i wiara Kościoła na przestrzeni wieków budziły w ludziach refleksję, którą starali się przełożyć na język sztuki, inspirowały twórców. Warto zauważyć, że największe dzieła powstały właśnie w kontekście religijnym - podkreśla biskup.
- Uwielbiam klimat Bożego Narodzenia - mówi pani Anna, jedna z uczestniczek wydarzenia. - Zawsze chcę jak najbardziej przedłużyć czas przeżywania tych świąt. Dzięki pani Alicji raz jeszcze zakręciła mi się łza w oku. Zamyśliłam się nad ogromem Bożej miłości.