- We współczesnej, naznaczonej relatywizmem kulturze warto powrócić do idei piękna jako wartości wymagającej ocalenia, ale także wartości ocalającej - podkreśla ks. prof. Jacek Bramorski, organizator konferencji.
W Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku 27-28 kwietnia już po raz 13. odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa z cyklu "Musica sacra" (więcej na ten temat TUTAJ).
Podczas sympozjum wybitni specjaliści podjęli się wszechstronnej analizy pojęcia piękna zarówno w aspekcie filozoficznym i teologicznym, jak również muzykologicznym, kompozytorskim i wykonawczym.
- Chociaż na przestrzeni wieków różnie definiowano pojęcie piękna. Są obecnie pewne nurty, które wykluczają tę kategorię albo negują jej sens w sztuce. Nie ulega jednak wątpliwości, że piękno, obok prawdy i dobra, jest podstawową wartością ogólnoludzką. W muzyce sakralnej piękno jest nie tylko jednym z najważniejszych kryteriów oceny dzieła, ale także znakiem otwartości na transcendencję i sacrum - wyjaśnia ks. prof. Bramorski, teolog muzyki.
- Papież Benedykt XVI zwraca uwagę, że wielkim wyzwaniem, które stoi przed kulturą europejską jest dyktatura relatywizmu, która podważa i neguje fundamentalne wartości. Powracanie do kategorii piękna, prawdy i dobra w sztuce dla niektórych środowisk, przesiąkniętych utopią poprawności politycznej, staje się kamieniem obrazy - uważa ks. prof. Bramorski.
- Te środowiska zamiast harmonijnego rozwoju kulturowego próbują lansować tezę o konieczności odrzucenia korzeni duchowych kultury europejskiej. Widzimy tego przykłady w rozmaitych skandalizujących instalacjach czy sztukach teatralnych, które nie mają nic wspólnego z ideą piękna. Stanowią one jedynie wyraz buntu i odrzucenia podstawowych wartości, na których opiera się nasza wielowiekowa tradycja. A sztuka oderwana od korzeni więdnie, nie jest zdolna do rozwoju i kształtowania współczesnej tożsamości - dodaje.
- Kategoria piękna jest nie tylko możliwa w sztuce, ale jest konieczna. Jest to wartość, którą trzeba ocalić, bo jak mówił Jan Paweł II "świat w którym żyjemy, potrzebuje piękna, aby nie pogrążyć się w rozpaczy " - podsumowuje.
Tegoroczna konferencja nawiązywała także do 1050. rocznicy chrztu Polski. - Akt wiary Mieszka I włączył naszą ojczyznę w chrześcijańskie dziedzictwo kultury europejskiej. Dzięki temu rozpoczął się bardzo istotny dialog pomiędzy wiarą a sztuką, który zaowocował wieloma arcydziełami malarstwa, architektury, rzeźby, poezji, a także muzyki. Szczególnym tego świadectwem jest muzyka sakralna, której piękno kieruje nas ku rzeczywistości duchowej - podkreśla ks. prof. Bramorski.
Prelegenci mówili m.in. o roli ciszy w muzyce sakralnej, żywym, inspirującym i atrakcyjnym chorale gregoriańskim, powrocie zapomnianych technik do życia koncertowego, a także istocie teologii piękna.
Patronem medialnym wydarzenia był "Gość Niedzielny".