- Gdyby spojrzeć na historię tej pielgrzymki, to pewnie żadna z poprzednich nie rozpoczynała się w takich okolicznościach, jak ta dzisiejsza. Zazwyczaj w pobliżu ołtarza stał feretron Matki Bożej Oliwskiej, który towarzyszy pielgrzymom. Dziś stoi tu trumna z ciałem śp. abp. Tadeusza Gocłowskiego - mówił do pielgrzymów w katedrze oliwskiej ks. Waldemar Waluk, proboszcz parafii.
Mszą św. w oliwskiej katedrze rozpoczęła się 348. pielgrzymka piesza do Wejherowa. Eucharystii przewodniczył bp Zbigniew Zieliński. - Dzisiaj, oprócz pielgrzymiej wędrówki, przywiodła nas do katedry jeszcze jedna okoliczność. Do domu Ojca odszedł abp Tadeusz Gocłowski, zakończywszy swoje 33-letnie biskupstwo związane z tą ziemią i z tą świątynią - mówił.
- Wspominamy życie abp. Tadeusza, a także pochylamy się nad niezwykle bogatą historią pielgrzymek oliwskich. Wędrując na tym szlaku, niesiemy swoje osobiste sprawy oraz sprawy całego Kościoła. Dzisiaj towarzyszyć nam będzie modlitwa za abp. Tadeusza. Już teraz ogromnie wam za nią dziękuję, gdyż jest ona potrzebna zarówno jemu, jak i nam - dodał duszpasterz. - Bowiem modlitwa za zmarłych jest jak miecz obosieczny. Z jednej strony prosimy w niej o miłosierdzie dla tych, którzy od nas odeszli, a z drugiej strony sami jeszcze bardziej otwieramy się na miłosierdzie - tłumaczył.
Hierarcha zaznaczył, że trud pieszego pielgrzymowania podejmowany jest przez pątników od ponad 300 lat. - Gdy wspominamy wydarzenia związane z długą historią tej pielgrzymki, uświadamiamy sobie, że ta tradycja jest wciąż żywa. Zmieniają się czasy i okoliczności, ale wyruszając na szlak, wpisujemy się w tę ciągłość dziejów - wyjaśniał duszpasterz.
Po Mszy św. bp Zieliński odprowadził pielgrzymów wyruszających do Wejherowa
Justyna Liptak /Gość Foto
Na zakończenie bp Zieliński życzył pątnikom, aby pielgrzymka była okazją do wyciszenia się i odkrycia w sobie miłości Boga. - Wyruszajmy na szlak, niosąc w sobie bogactwo wiary, ale także i wyzwania codziennego życia. Niech ta pielgrzymka będzie nie tylko fizycznym wysiłkiem, ale także okazją do wytchnienia w tym zabieganym świecie oraz możliwością do rozradowania się obecnością drugiego człowieka. Ta wędrówka jest przypomnieniem, że dla każdego z nas czeka mieszkanie w domu Ojca. Niech zatem w sercach naszych obecna będzie miłość. Miejmy na nią otwarte oczy i serca, aby ta pielgrzymka zaowocowała darem Bożej łaski - mówił biskup.
O godz. 11 rozpoczęła się w katedrze oliwskiej Msza św. pogrzebowa abp. Gocłowskiego z udziałem Episkopatu Polski pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia. Homilię wygłosi abp Henryk Muszyński. Po Mszy św. nastąpi przeniesienie trumny z ciałem abp. Gocłowskiego do Krypty Biskupów Gdańskich.