Do lokalnych pasjonatów historii zgłosił się rolnik i oznajmił, że od jakiegoś czasu na swojej ziemi znajduje różne dziwne metalowe elementy. „Może byście panowie się tym zainteresowali?” – zapytał.
Regionaliści nie przywłaszczyli sobie cennej informacji, ale podzielili się nią z Urzędem Miasta – mówi Bartosz Gondek, historyk i rzecznik burmistrza Pruszcza Gdańskiego. – Dzięki nim dokonaliśmy niezwykłego odkrycia. Blaszane części okazały się pozostałością po amerykańskim samolocie bell P-39 airacobra z czasów II wojny światowej, który... służył w Radzieckich Siłach Powietrznych. Co więcej, to znalezisko pozwoliło nam odtworzyć historię, która wydawała się niemożliwa do odtworzenia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.