Ponad 500 dzieci z województwa pomorskiego zgromadziły zorganizowane przez gdańską Caritas obchody Dnia Dziecka.
Od wspólnej modlitwy w bazylice Mariackiej rozpoczęły się tegoroczne obchody Dnia Dziecka. Główną atrakcją wydarzenia, przygotowaną przez gdańską Caritas, był rejs katamaranem do Gdyni, gdzie dzieci zwiedziły Oceanarium oraz Muzeum Marynarki Wojennej. - To już 23. rejs z okazji Dnia Dziecka. Od wielu lat dedykowany jest on pamięci marszałka Macieja Płażyńskiego, który przed laty stał się pomysłodawcą realizowanego wraz z Caritas wydarzenia - mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas.
Wśród zgromadzonych w bazylice byli Elżbieta Płażyńska, Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, Hanna Zych-Cisoń, wicemarszałek województwa, Maciej Kazienko, wieloletni sekretarz Macieja Płażyńskiego, oraz Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej. To dzięki jego przychylności możliwa jest kontynuacja zapoczątkowanej przez marszałka Płażyńskiego imprezy. Spotkaniu przewodniczył bp Zbigniew Zieliński.
- Ksiądz dyrektor przywitał dzisiaj zarówno małe, jak i duże dzieci - mówił bp Zieliński. - To szczególny uśmiech do wszystkich ludzi, by czuli się dziećmi Bożymi. W Kościele wszyscy mamy na to szansę - podkreślał.
- Bazylika Mariacka wypełniona tyloma dziećmi wygląda naprawdę pięknie. Chcę wam z całego serca złożyć w tym dniu najlepsze życzenia. Dziękuję też organizatorom, że od tylu lat pamiętają, żeby symbolicznie podkreślić to święto - mówił wojewoda Drelich. - Chciałbym was zapewnić, że nie tylko dzisiaj, ale także każdego dnia dorośli myślą o was. Pracujemy i żyjemy dla was, żeby stworzyć wam jak najlepsze warunki. Chciałbym, żebyście dzisiaj zapomnieli o obowiązkach, ale korzystali z tego radosnego święta.
Dzieci z dużym zaciekawieniem przyglądały się starszym kolegom i koleżankom, którzy w prezbiterium bazyliki ułożyli puzzle składające się na logo tegorocznych Światowych Dni Młodzieży. - To logo przypomina nam, że będziecie dorastać i wkrótce staniecie się wspaniałą młodzieżą - mówił bp Zieliński.
Po wspólnej modlitwie delegacja dzieci wraz z gośćmi udała się do znajdującego się w bazylice grobu śp. marszałka Płażyńskiego, by tam złożyć kwiaty i zapalić znicze.
Następnie ulicą Długą wielobarwny pochód udał się do przystani Żeglugi Gdańskiej. Stamtąd katamaranem "Rubin" dzieci udały się do Gdyni.
- Rejs był bardzo fajny - mówi Marcin, który w imprezie uczestniczy po raz drugi. - Rok temu płynęliśmy do Sopotu. Ale tym razem największe wrażenie zrobiły na mnie piranie i elektryczny węgorz, które widziałem w Oceanarium - opowiada. - Były za szybą akwarium, ale i tak można było się ich przestraszyć.