- Udajemy się dzisiaj z Gdyni w pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę. Ona jest wyjątkowa, bo jej trasa poprowadzi aż do Krakowa, na spotkanie młodego Kościoła z całego świata z papieżem Franciszkiem - mówił 4 lipca do pielgrzymów bp Wiesław Szlachetka.
Msza św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni zainaugurowała 31. już pątnicze wędrowanie do Matki Bożej Częstochowskiej. Eucharystia zgromadziła nie tylko pielgrzymów, ale również ich rodziny i przyjaciół.
Liturgii przewodniczył oraz homilię wygłosił bp Szlachetka. – Pielgrzymka jest ikoną Kościoła w drodze. Izraelici mieli w zwyczaju trzy razy w roku udawać się na pątniczą wędrówkę do Jerozolimy. W naszych czasach ten zwyczaj pielgrzymowania do świętych miejsc jest również pielęgnowany – mówi bp Szlachetka.
Duszpasterz zaznaczył, że pielgrzymka jest drogą, która zaczyna się już na ziemi. – W tej drodze przewodzi nam Jezus. On sam pielgrzymował już tu, na ziemi. Co więcej, swoim zbawczym dziełem otworzył nam niebo. Pozwólmy się więc poprowadzić i słuchajmy Go, bo jest to jedyna słuszna ścieżka prowadząca do zbawienia – wyjaśnił biskup.
– Nasze wędrowanie do Krakowa jest odpowiedzią na zaproszenie na Światowe Dni Młodzieży, skierowane przez papieża Franciszka. Trochę nas ono przeorganizowało, bo wyruszamy w nieco innym terminie i idziemy nieco dalej niż zazwyczaj, ale – jak zawsze – z ogromnym zapałem – mówi ks. Krzysztof Czaja, kierownik pielgrzymki gdyńskiej.
Z Gdyni wyruszyło kilkudziesięciu pielgrzymów. Na liczbę pątników, jak zapewnia ks. Czaja, wpłynęły zbliżające się Światowe Dni Młodzieży. – Idzie nas trochę mniej niż zazwyczaj, ale to również ze względu na to, że spora część młodych, a także księża zaangażowani są w przygotowania do ŚDM w naszej archidiecezji.
– Cieszymy się że te nasze rekolekcje w drodze już się rozpoczynają. Idziemy po to, by rozważać wielkie tajemnice naszej wiary w tym roku pod hasłem: „Gdzie chrzest, tam nadzieja". Wierzę, że ta nadzieja przyświecać nam będzie przez całą drogę – dodaje kierownik.
Pielgrzymi z Gdyni na Jasną Górę dotrą 21 lipca, a już następnego dnia wyruszą w dalszą drogę, by 25 lipca zameldować się w Krakowie.