Opera pod chmurką

Epicką opowieść o niedostępnej Turandot i śmiałkach gotowych dla jej wdzięków stracić życie można było zobaczyć 16 lipca na Targu Węglowym w Gdańsku. "Turandot" Giacoma Pucciniego była już siódmą darmową projekcją opery "pod chmurką".

Opowieść o chińskiej księżniczce, która nie zamierza wychodzić za mąż i dla chętnych o jej rękę przygotowuje zagadki nie do rozwiązania (bo nikt nie dorównuje jej intelektem), widzowie zobaczyli na wielkim ekranie diodowym (10 na 6m), umieszczonym na Targu Węglowym. Na terenie projekcji ustawiono około 80 ławek i 100 leżaków.

Inscenizację przygotował Chen Kaige (Złota Palma w Cannes za "Żegnaj, moja konkubino"), który za cel postawił sobie stworzenie rozbuchanego widowiska z monumentalną i piękną scenografią, gdzie jednak nie gubią się najsubtelniejsze emocje bohaterów. Opera, której nagranie obejrzeli gdańszczanie, wystawiona została w Palau de les Arts Reina Sofía w Walencji z udziałem wybitnych artystów.

W projekcji uczestniczyło kilkaset osób. - Nie jestem wielką znawczynią opery. Przyszłam z ciekawości i się nie zawiodłam. Światowej sławy głosy, potężną i robiącą wrażenie scenografię, a także ogromne emocje miałam na wyciągnięcie ręki - mówi Ania, która przyszła na operę ze znajomymi.


"Turandot" była ostatnią operą Pucciniego. Śmierć przerwała pracę, ale dzięki Francowi Alfano dzieło zostało ukończone. Światowa prapremiera odbyła się w La Scali w 1926 roku. Od tamtej pory jest grana na wszystkich kontynentach.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI: