– My chyba nawet tego nie przegadaliśmy, bo było dla nas oczywiste, że skoro pielgrzymi przed ŚDM będą w Trójmieście, to nasz dom będzie w tym czasie także ich domem – mówi Ania Chojnowska z Gdyni.
Na kilka dni przed przyjazdem pielgrzymów w domu państwa Chojnowskich nadal trwa remont. Salon tonie w ogrodowych roślinach, które staną na balkonie. Stół to składzik rzeczy wszelakich, podobnie jak kanapa i podłoga. – Wprowadziliśmy się tutaj dosłownie przed chwilą i teraz ścigamy się z czasem, żeby na przyjazd pielgrzymów wszystko było gotowe – wyjaśnia pan Michał. – Mikołaj ma dopiero 4 miesiące. Kiedy deklarowaliśmy, że chcemy zostać gospodarzami, nie było go jeszcze na świecie. Nie mieszkaliśmy również w tym mieszkaniu i ogólnie tylko jedno było pewne – przyjmiemy pielgrzymów, niezależnie od tego, jak potoczy się nasze życie – mówi pani Ania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.