Pełniła już rolę stajni i magazynu torped. W 1980 r. była świadkiem podpisania porozumień sierpniowych. Obecnie historyczną salę BHP wypełniły makiety stoczni, modele statków i dioramy z czasów strajków.
Sala BHP to niezwykłe miejsce na mapie Gdańska. To właśnie tutaj obradował Międzyzakładowy Komitet Strajkowy podczas Sierpnia '80. W tym miejscu Lech Wałęsa podpisał wielkim, biało-czerwonym długopisem tzw. porozumienia sierpniowe.
- Jednak mało osób wie, że w latach 1978-1996 sala pełniła funkcję muzeum zakładowego, zwanego Izbą Pamięci Stoczni Gdańskiej. Ówczesne muzeum nie było ogólnodostępne. Odwiedzali je stoczniowcy, armatorzy i czasami wycieczki szkolne. Jednak jego wygląd i wyposażenie zachowało się do dziś na licznych zdjęciach archiwalnych oraz filmach dokumentalnych. Chcieliśmy nawiązać do tradycji dawnego muzeum. Tak narodził się pomysł na wystawę "Stocznia Solidarność" - tłumaczy Mateusz Smolana, administrator i zarządca sali.
Przez kilkadziesiąt lat zgromadzono w izbie pamięci pokaźny zbiór pamiątek, z których najważniejsze i najatrakcyjniejsze były modele produkowanych w stoczni statków, olbrzymie dioramy ukazujące wydziały stoczniowe K-2 i K-3 oraz makieta przedstawiająca jedną z wizji rozbudowy stoczni z połowy lat 70. XX w.
Zbiór ten prawnie od 1996 r. pozostawał w gestii syndyka masy upadłościowej Stoczni Gdańskiej SA, a fizycznie zdeponowany był w różnych pomieszczeniach, często w bardzo złych warunkach.
- To niezwykle cenne eksponaty, które o mały włos nie trafiły na śmietnik. Na szczęście właściciel zapytał, czy chcielibyśmy je odzyskać. Odpowiedzieliśmy, że oczywiście - opowiada Wojciech Kwidziński, prezes zarządu Fundacji Promocji Solidarności.
Zbiory były w fatalnym stanie. Brakowało ok. 70 proc. elementów. - Przez lata na makietach nagromadziła się tona kurzu i papierosowego pyłu. Jednak nie przestraszyliśmy się wyzwania. Postanowiliśmy zrekonstruować makiety i wzbogacić jej o nowe elementy - mówi W. Kwidziński. - Odświeżyliśmy kadłuby statków, dodaliśmy holowniki, pojazdy i ludzi. Zrekonstruowaliśmy większość dźwigów. Makiety zyskały też instalację ledową, która oświetla ekspozycję - uzupełnia.
Kluczowym elementem wystawy jest gigantyczna diorama skrupulatnie odtwarzająca wydarzenia, które w czasie Sierpnia '80 rozegrały się w sali BHP. To wyjątkowe i imponujące dzieło ma aż 12 m kw. powierzchni. Na dioramie ustawionych zostało też m.in. 2,5 tys. figurek (każda mierzy ok. 2 cm) strajkujących ludzi. Wśród nich jest L. Wałęsa ogłaszający porozumienia sierpniowe. Spostrzegawczy odnajdą na makiecie wiele miejsc, które już nie istnieją. Zobaczymy stołówkę, szpital stoczniowy, budynek rady zakładowej, piękną willę dyrektora, a także takie elementy architektury, jak np. fragment nieistniejącej już pętli tramwajowej.
Mateusz Smolana (z prawej) i Wojciech Kwidziński zapraszają do sali BHP na wystawę "Stocznia Solidarność" Jan Hlebowicz /Foto Gość - To bardzo szczegółowa ekspozycja. Odwzorowana z najdrobniejszymi szczegółami i starannością. Zanim przystąpiliśmy do jej tworzenia, przez długi czas gromadziliśmy pokaźny materiał fotograficzny, kartograficzny i archiwalny - podkreśla M. Smolana. - Imponuje nie tylko rozmiar, ale przede wszystkim jej realizm. Każda figurka to inna ludzka historia - dodaje.
Dodatkowo w każdym oknie sali pojawiły się fotogramy ukazujące stocznię z 1980 r. - Na moment przenosimy się w czasie. Będąc w środku, widzimy to, co widzieli za oknami sygnatariusze porozumień sierpniowych - wyjaśnia M. Smolana.
Na wystawie eksponowanych jest również 20 modeli budowanych w zakładzie statków, model silnika okrętowego "Gdańsk 1" oraz wielki model "Daru Młodzieży".
Uroczyste otwarcie wystawy zaplanowane zostało na 14 sierpnia. Sala BHP jest otwarta 7 dni w tygodniu od 10.00 do 18.00. Wejście jest darmowe.
Więcej o wystawie w 34. numerze "Gościa Gdańskiego" na 21 sierpnia.