– Na jednej ze spowiedzi ksiądz zadał mi pytanie: „Chcesz wygrać czy przegrać swoje życie?”. I dał mi telefon do ks. Bogdana. Chciałabym, żeby każdy ksiądz wiedział, gdzie odsyłać takich ludzi jak my – mówi Agnieszka, jedna z uczestniczek grupy Al-Anon.
Są w różnym wieku. Wszystkie wydają się spokojne, zrównoważone, zadbane. Na pierwszy rzut oka nie można rozpoznać, że niosą w sobie jakiekolwiek problemy. Kiedy jednak słuchają tej, która właśnie przemawia, w ich oczach widać głębokie zrozumienie. Czasem na potwierdzenie kiwają głowami, innym razem wybuchają śmiechem, w którym nie ma odrobiny szyderstwa. Tak, jakby słuchały opowieści o własnym życiu. Mimo że ich wykształcenie i historie życia są zupełnie różne, łączy je jedno – wszystkie doświadczyły piętna rodzin alkoholowych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.