- To powołanie wymaga od ludzi prawego sumienia i mocnych charakterów. Podstawowymi wartościami są tutaj: uczciwość, profesjonalizm, rzetelność i bezstronność - mówił do celników abp Sławoj Leszek Głódź.
Kilkuset celników zgromadziły 16 września w gdyńskim kościele pw. Przemienienia Pańskiego doroczne uroczystości ku czci św. Mateusza - patrona Służby Celnej. Mszy św. przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. Wraz z nim sprawowali ją ks. kmdr por. Zbigniew Rećko, dziekan Marynarki Wojennej, oraz ks. prał. Stanisław Megier, proboszcz parafii.
Wśród uczestników Eucharystii znaleźli się m.in.: Maria Wójtowicz, zastępca dyrektora Departamentu Służby Celnej w Ministerstwie Finansów, oraz Jarosław Lipski, dyrektor Izby Celnej w Gdyni. Nie zabrakło także przedstawicieli innych służb mundurowych. Oprawę muzyczną zapewniła Orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
W homilii metropolita przybliżył zgromadzonym postać św. Mateusza Apostoła. - Chrystus dostrzegł w celniku Mateuszu człowieka. Jego praca była wówczas pogardzana, a jednak Chrystus wydobywa jego godność i publiczne prawa, przede wszystkim w porządku zbawienia - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.
Hierarcha podkreślał także niezwykle ważną rolę, jaką funkcjonariusze celni pełnią w życiu społeczeństwa. - Dzisiaj zarówno praca celnika, jak i jej postrzeganie są zupełnie inne, niż w czasach Chrystusa. Celnicy są potrzebni społeczeństwu - podkreślał arcybiskup.
- Praca wasza ukierunkowana jest na dobro ojczyzny. Dzięki cłom i podatkom utrzymywane są instytucje społeczne i kulturalne, a więc nasze dobro wspólne. W wasze ręce Bóg powierza administrowanie tymi dobrami. Dlatego trzeba nieustannie kształtować zarówno cechy charakteru, jak i etykę, która kieruje waszym życiem - zaznaczał hierarcha. - Niezależnie od tego, jak ma ona wyglądać, służba celna jest potrzebna - mówił metropolita, odnosząc się do planowanych zmian w strukturach ministerstwa.
Abp Głódź przypomniał także istotną rolę tradycji i etosu polskich celników w budowaniu postaw współczesnych funkcjonariuszy. - Musimy oczyścić pamięć historyczną, do której mamy prawo, jak każdy naród i każde społeczeństwo - podkreślał. Wśród wielu przykładów ofiarnej służby i walki o Polskę wymienił m.in. celników rozstrzelanych wraz z kolejarzami w Szymakowie.
- Św. Paweł mówi o tym, że każdemu z nas została dana łaska. W każdym zawodzie, szczególnie w waszym, powołuje Chrystus do służby społeczeństwu, ojczyźnie, by osiągać doskonałość osobistą - zaznaczał metropolita. - Niech nas wspomagają, Panie, modlitwy apostoła Twego, ewangelisty Mateusza, którego serce nawróciłeś ku dobru. Pozwól nam za jego wstawiennictwem nieustannie powracać na drogi prawego życia - modlił się. - Na co dzień potrzeba nam prawości jak powszedniego chleba - dodał hierarcha.
Na zakończenie Eucharystii celnicy podziękowali metropolicie za przewodniczenie Eucharystii i wygłoszone słowo. - Wierzymy, że dzisiejsza modlitwa doda nam sił w realizacji zadań dla dobra ojczyzny - podkreślał Jarosław Lipski.