- Modlimy się za wszystkich robotników pomordowanych w 1970 roku, których ofiara stała się drogą do naszej wolności - mówił ks. dr Sławomir Decowski podczas XXIII Pieszej Pielgrzymki Ludzi Pracy.
Sprzed pomnika Ofiar Grudnia '70 w Gdyni 23 października ok. godz. 9 wyruszyła XXIII Piesza Pielgrzymka Ludzi Pracy. Co roku jej celem jest oddalone o ponad 10 km sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Babich Dołach. Pielgrzymom towarzyszyły relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
- Tegoroczna pielgrzymka ma także wymiar dziękczynny. Dziękujemy za wspaniałe wydarzenia, które miały i mają miejsce w naszej ojczyźnie - Światowe Dni Młodzieży czy 1050. rocznicę chrztu Polski - podkreśla ks. Decowski, diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.
Przed monumentem upamiętniającym wydarzenia grudniowe na Pomorzu, po krótkiej modlitwie w intencji tych, którzy oddali życie za wolność ojczyzny, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz reprezentanci NSZZ "Solidarność" złożyli wiązanki kwiatów.
- Bierzemy udział w tej pielgrzymce od kilkudziesięciu lat. Podczas drogi modlimy się za wszystkich robotników i członków ich rodzin. Wspominamy także naszych kolegów - ofiary komunistycznego reżimu, dzięki którym mamy dziś wolną Polskę. Modliliśmy się także o rychłą kanonizację bł. ks. Popiełuszki, który zawsze wspierał ludzi pracy i jest patronem "Solidarności" - mówi pan Andrzej z gdyńskiej Stoczni Remontowej "Nauta".
Pielgrzymka zakończyła się uroczystą Eucharystią w sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej w Gdyni-Babich Dołach.