Na łowy świętości

– Ona już sama w sobie jest ofertą, ale stanowi wartość wyłącznie wtedy, kiedy człowiek weźmie ją w swoje ludzkie dłonie i zagospodaruje, kiedy sprawi, że słowo „świętość” stanie się ciałem – podkreślał bp Zbigniew Zieliński.

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 46/2016

dodane 10.11.2016 00:00
1

Mszy św. w Rekowie Górnym przewodniczył bp Zbigniew Zieliński. – Ta uroczystość związana jest z obszarem, któremu św. Hubert patronuje – z całą tradycją łowiecką. Dzisiaj zatem honorowymi gośćmi i szczególnie uprawnionymi do tego modlitewnego spotkania są myśliwi. Módlmy się, aby św. Hubert był dla nich łaskawy i wyprosił błogosławieństwo na kolejny sezon łowów – podkreślił biskup. Hierarcha przypomniał również życie świętego. – Był potomkiem królewskiego rodu, a to zamiłowanie do polowania, które odziedziczył po swoim ojcu, stało się dla niego nie tyle okazją do realizacji hobby, ale przede wszystkim ostatecznie zaprowadziło go do jeszcze pełniejszego spotkania ze Stwórcą – mówił.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy