Błąd ortograficzny w podpisie i inicjały króla, które nie pasują do panującego władcy. To historia pewnego herbu Rzeczypospolitej.
Wystrój Dworu Artusa to spójna całość. Jakby księga opowiadająca dzieje Gdańska. Staramy się przywrócić te brakujące „rozdziały” wyposażenia, aby „czytelnik” poznał pełną historię – mówi Krzysztof Jachimowicz, adiunkt w Dworze Artusa, będącego oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Jednym z takich przywróconych ostatnio „rozdziałów” w wystroju gdańskiego Dworu Artusa jest herb Rzeczypospolitej, którego rekonstrukcję ufundowało Bractwo Czterech Ław Gdańskiego Dworu Artusa w Lubece.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.