- Jesteście dla nas państwo bardzo ważni. Niestety, podobnie, lecz z zupełnie innych powodów, postrzegają państwa także i oszuści - mówiła do seniorów mł. asp. Ewelina Stankiewicz z IV Komisariatu Policji w Gdańsku.
Przedstawiciele Policji, Straży Miejskiej, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz gdańskiego MOPR przybyli 16 listopada na spotkanie działającego przy parafii katedralnej Klubu Seniora.
- Spotykamy się, ponieważ oszustw, w których poszkodowani są ludzie starsi, jest wciąż dużo. Dzisiaj zdarzają się już nie tylko oszustwa "na wnuczka", ale także "na policjanta" czy nawet "na prokuratora". Chcemy państwa na to uczulić - mówił nadkom. Tomasz Adamowicz, komendant IV komisariatu.
- W przypadku, jeżeli odbierzecie państwo podejrzany telefon, prosimy, byście skontaktowali się z kimś, komu ufacie: z najbliższą rodziną, może nawet ze znajomym księdzem. Rozmowa z kimś z bliskich i skorzystanie z ich rady może uratować państwa przed niepożądanymi skutkami działania oszustów - radził komendant.
Podczas spotkania przedstawiono nie tylko sposoby działania oszustów, ale także przykłady właściwego zachowania osób starszych, które nie dały się oszukać przestępcom. Przedstawiciele Straży Miejskiej, ZUS i MOPR przedstawili także sposoby działania pracowników swoich instytucji.
- Przestępcy podszywający się pod pracowników ZUS odwiedzają ludzi w domach, proszą o pokazanie jakichś dokumentów, obiecując podwyższenie świadczeń. W tym czasie plądrują mieszkanie. Albo podsuwają jakiś formularz i chcą podania danych, które później służą do wyłudzenia kredytu. Chciałem podkreślić, że do domów osób pobierających rentę lub emeryturę nigdy nie przychodzą nasi pracownicy ani nawet nie telefonują. Nie ma ani takich procedur, ani takiej potrzeby - mówił reprezentujący ZUS Krzysztof Cieszyński.
- Jeżeli ktokolwiek zadzwoni do państwa albo pojawi się waszym domu i będzie podawał się za pracownika ZUS, możecie mieć państwo pewność, że jest to oszust. W takiej sytuacji należy bezzwłocznie skontaktować się z policją - dodał.
- Funkcjonariusze Straży Miejskiej zawsze działają w umundurowaniu. Jeżeli w waszym domu pojawi się ktoś ubrany "po cywilnemu", kto podaje się za strażnika miejskiego, i poprosi państwa o podjęcie jakichkolwiek działań, wiedzcie, że na pewno nie jest to nasz funkcjonariusz. W każdej sytuacji osobę podającą się za pracownika jakiejś instytucji warto poprosić o okazanie legitymacji - podkreślał mł. insp. Wojciech Dębski, przedstawiciel gdańskiej Straży Miejskiej.
Na zakończenie spotkania policjanci rozdali seniorom przydatne gadżety z numerami telefonów, pod którymi można szukać pomocy w przypadku spotkania z potencjalnymi oszustami.