– Formacja LSO to nie tylko dbałość o zewnętrzną postawę ministranta, ale przede wszystkim kształtowanie jego serca. Służba przy ołtarzu nie może być pustym odgrywaniem roli. Ma wynikać z wiary. Ministrant staje się nie tylko odbiorcą wiary, ale zaczyna tą wiarą dzielić się z innymi – mówi ks. Piotr Belecki, diecezjalny duszpasterz LSO.
Ministranci. W diecezji jest ich kilka tysięcy. To uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów, liceów, studenci i dojrzali mężczyźni, którzy założyli już swoje rodziny. W ich szeregach można również spotkać kilkanaście dziewcząt. Łączy ich chęć służenia Chrystusowi przy ołtarzu. Zapytani o zalety bycia ministrantem, jednogłośnie opowiadają o ogromnej bliskości z Panem Bogiem oraz poczuciu akceptacji i wspólnoty w grupie osób należących do służby liturgicznej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.