W środę 30 listopada w rumskiej Stacji Kultura odbył się niezwykły wernisaż.
Swoje ceramiczne prace zaprezentowali uczniowie, a także nauczyciele z Salezjańskiego Gimnazjum i Liceum.
Od września pod kierunkiem Beaty Wysockiej-Turek uczestnicy warsztatów ceramicznych lepili z gliny anioły w ramach akcji charytatywnej "Jeden anioł = Jeden dobry uczynek".
- Spotykaliśmy się w każdy poniedziałek i spędzaliśmy nawet 3 godziny na zajęciach, czasami przychodziliśmy również w soboty. Ci młodzi poświęcali swój czas po to, żeby stworzyć aniołka, który w rezultacie komuś pomoże - mówi B. Wysocka-Turek.
W czasie warsztatów powstało prawie 100 aniołów różnej wielkości, koloru i kształtu. - Proces tworzenia był bardzo czasochłonny, gdyż najpierw trzeba było takiego aniołka ulepić, następnie wysychał przez dwa tygodnie. Później było szlifowanie i pierwsze wypalanie, które trwało trzy dni. Dopiero po tych zabiegach można było zabrać się za szkliwienie i kolejne trzy dni w piecu. To w rezultacie daje miesiąc pracy - wyjaśnia pani Beata.
3 i 10 grudnia będzie można kupić anioły podczas Kiermaszu Charytatywnego w Stacji Kultura. Dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na cele charytatywne i pomoc jednej z potrzebujących rodzin w Rumi, która doświadczyła z początkiem tego roku dużej tragedii. - Taka konkretna forma wsparcia bardzo spodobała się młodym. Myślę, że stąd ich bardzo duże zaangażowanie w akcję - dodaje pani Beata.
Więcej o aniołach wykonanych w ramach akcji "Jeden anioł = Jeden dobry uczynek" w 50. numerze "Gościa Gdańskiego" na 11 grudnia.