Uroczyste obchody Dnia Pamięci Ofiar Stanu Wojennego w Gdańsku rozpoczęły się od Mszy św. w bazylice św. Brygidy.
Eucharystii, w której uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, dawni opozycjoniści, członkowie "Solidarności, a także rodzina zamordowanego w czasie stanu wojennego Antoniego Browarczyka (więcej na ten temat TUTAJ), przewodniczył bp Zbigniew Zieliński.
W homilii duchowny przybliżył historyczne tło, które towarzyszyło protestującym na początku lat osiemdziesiątych.
- 13 grudnia 1981 roku Wojciech Jaruzelski wprowadził stan wojenny. Tego dnia złamano nadzieję milionów Polaków i na wiele lat odsunięto szansę na demokratyczne przemiany. Stan wojenny przyniósł tysiącom osób i ich rodzinom wielkie cierpienie. Więzienia, internowania, pozbawienie pracy. Tak wyglądały wówczas represje. Dziesiątki niewinnych osób straciło wówczas życie - przypomniał biskup.
- W związku z wprowadzeniem stanu wojennego narzucono społeczeństwu szereg rygorów - godzinę milicyjną, zakaz zgromadzeń czy zawieszenie działalności niezależnych stowarzyszeń. Zmilitaryzowano szereg kluczowych zakładów pracy, a w sądownictwie wprowadzono tryb doraźny, w którym obowiązywały zaostrzone kary, do kary śmierci włącznie - dodał.
- Mimo tych wszystkich represji i ograniczeń uruchomił się na wielką skalę opór społeczny. W wielu zakładach pracy rozpoczęły się strajki okupacyjne. Nastąpił masowy rozwój podziemnej prasy - wyliczał.
W homilii bp. Zielińskiego nie zabrakło też odwołań do współczesności. Duchowny zwrócił uwagę na istniejące podziały wśród tych, którzy jeszcze nie tak dawno wspólnie występowali przeciwko komunistycznej władzy.
- Przerażające jest to, że tych, których dawniej łączyła walka z komunizmem, dzisiaj w wielu wypadkach dzieli wszystko - zaznaczył.
- Dziś, powodowani poczuciem odpowiedzialności, postawmy sobie pytanie: Czy nie zmarnowaliśmy tej przelanej krwi i poniesionych ofiar? Czy przypadkiem nie jesteśmy tylko żałosnymi postaciami wspominającymi wielkość tamtych wydarzeń, a niech ich kontynuatorami? - dodał.
- Stawiając sobie te pytania ponownie sięgnijmy po to, co stanowi nas jako wspólnotę narodową. To Bóg, honor, ojczyzna - podkreślił. - Św. Jan Paweł II mówił: "Nie ma solidarności bez miłości. Nie ma przyszłości bez miłości". Pamiętajmy dzisiaj o tym papieskim przesłaniu - zakończył.
Po Mszy św. przed świątynią uformował się pochód, którzy przemaszerował na Targ Rakowy. W Parku im. Marii Konopnickiej odsłonięty został Pomnik Ofiar Stanu Wojennego.
Relacje z uroczystego odsłonięcia monumentu oraz innych wydarzeń związanych z 35. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego już wkrótce na www.gdansk.gosc.pl.