- W narodzinach betlejemskich zaczęło się dla nas dzieło zbawienia, za którym codziennie tęskni nasze niespokojne serce - mówił bp Wiesław Szlachetka podczas wigilijnego spotkania w Stoczni Remontowej Nauta.
Ponad 300 byłych i obecnych pracowników Stoczni Remontowej Nauta spotkało się 19 grudnia z biskupem Wiesławem Szlachetką, by przełamać się opłatkiem i złożyć sobie świąteczne życzenia.
W wydarzeniu uczestniczyli członkowie zarządu Stoczni Nauta wraz z prezesem Sławomirem Latosem na czele. Obecni byli również ks. Krzysztof Czaja, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Serca Maryi w Gdyni-Karwinach, oraz o. Edward Pracz, kierujący duszpasterstwem Ludzi Morza. Wśród gości nie zabrakło także posłów: Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk, Janusza Śniadka, Marcina Horały i Jana Klawitera oraz Romana Kuźmińskiego, wiceprzewodniczącego zarządu regionu gdańskiego NSZZ "Solidarność".
Na początku spotkania prezes Sławomir Latos krótko podsumował mijający rok, który, jak stwierdził, był w przemyśle stoczniowym bardzo trudnym okresem. - Czasy są bardzo trudne i trzeba liczyć się z tym, że przetrwają tylko najsilniejsi - mówił. - Struktura działania stoczni Nauta pozwala jej być odporną na kryzysy. To nie uprawnia nas do przystopowania, bo obecna sytuacja na rynku powinna nas motywować do ciągłego rozwoju. Nie zwalniamy tempa i razem dążymy do odbudowy polskiego przemysłu stoczniowego - podkreślał.
Później prezes złożył swoim pracownikom serdeczne życzenia. - Życzę wszystkim tutaj zebranym determinacji do działania i zgody, która - jak wszystkim wiadomo - buduje. Niech te święta będą radosne, spokojne, spędzone w miłej, ciepłej, rodzinnej atmosferze. Niech będzie to czas, w którym dostrzegamy obecność drugiego człowieka - powiedział.
Uczestnicy spotkania wigilijnego na koniec części oficjalnej przełamali się opłatkiem Agnieszka Lesiecka /Foto Gość Po odczytaniu przez o. Edwarda Pracza Ewangelii według św. Łukasza, biskup Wiesław Szlachetka podzielił się ze zgromadzonymi refleksją na temat narodzin Jezusa. - Gdy wsłuchamy się w głos swego serca, to usłyszymy, że pragnie ono Boga żywego. Wydarzenie narodzin Zbawiciela dokonało się właśnie dla tej największej potrzeby, dla tego najgłębszego pragnienia naszego serca - mówił. - Pragniemy prawdziwego szczęścia, które jest z Boga. I właśnie dlatego tak wiele ciepła mają te nadchodzące Święta, bowiem płyną one z faktu, że oto w narodzinach betlejemskich zaczęło się dla nas dzieło zbawienia - tłumaczył hierarcha.
Następnie biskup pobłogosławił opłatki i złożył zgromadzonym życzenia. - Szanowni państwo, którzy tworzycie tę wielką rodzinę Stoczni Remontowej Nauta, niech towarzyszy Wam Boże błogosławieństwo i radość z Waszej pracy, aby ona była zawsze doceniana. Życzę Wam również zdrowia i pieniędzy oraz dobrych przyjaciół, którzy w trudnych chwilach wspomogą, wesprą i pocieszą dobrym słowem - mówił.
Na zakończenie przemówień Włodzimierz Wysiecki, kierownik Działu Konstrukcyjnego odczytał list od o. Mariana Waligóry. Przeor Jasnej Góry dziękował w nim pracownikom Nauty za złożony podczas wrześniowej pielgrzymki Ludzi Pracy dar ołtarza.
Po części oficjalnej przyszedł czas na wspólne śpiewanie kolęd, życzenia i dzielenie się opłatkiem.