Nowy numer 13/2024 Archiwum

Na łóżku przy stole

Skończyliśmy śpiewać kolędy i mieliśmy łamać się opłatkiem. Ktoś delikatnie złapał mnie za ramię. „Pani Emilia umiera” – oznajmiła jedna z pielęgniarek. A pode mną ugięły się nogi...

To była pierwsza Wigilia ks. Tomasza Kosewskiego w Hospicjum św. Józefa w Sopocie. Niedawno został mianowany dyrektorem placówki. Nie zdążył jeszcze dobrze poznać personelu, domowników, specyfiki pracy. – Zebraliśmy się przy wigilijnym stole. Niektórzy siedzieli na wózkach inwalidzkich, inni świętowali, leżąc w łóżkach. Uśmiechnięci i szczęśliwi. Kiedy usłyszałem, że jedna z podopiecznych odchodzi, pomyślałem: „Jak to? Teraz? Dlaczego? Boże, co robić?” – wspomina ks. Tomasz. Nie chciał zakłócać pozostałym domownikom podniosłej i radosnej chwili. Cicho i niepostrzeżenie wszedł do pokoju, w którym leżała umierająca. Łóżko otaczała najbliższa rodzina. – Co im powiedzieć w takim momencie? Tuż obok kolędy, śpiewy o Bożych narodzinach, zapach potraw, śmiech. To było dla mnie bardzo trudne emocjonalnie. Paradoksalnie pomogli mi najbliżsi pani Emilii: „Mieliśmy wielkie szczęście przeżyć ostatnią wspólną Wigilię z mamą” – opowiada.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama