Sztorm uszkodził molo w Sopocie. Obiekt został zamknięty.
Zatoka Gdańska jest dewastowana przez ogromne fale. W Sopocie sztorm uszkodził molo, które zostało zamknięte. Można spodziewać się, że otwarcie nastąpi dopiero jutro rano. Wszystko zależy od siły wiatru i stanu oblodzenia pokładu spacerowego.
Ofiarą silnego wiatru nad Bałtykiem jest także Orłowo. Z obu stron orłowskiego mola zniknęła plaża. Morze wyrzuciło na brzeg ogromne ilości morskich śmieci, konarów, a nawet niemal całych drzew. Wysokie fale morskie zalewają też bulwar w centrum Gdyni.
Trwają także kłopoty na gdańskim lotnisku. Porywisty wiatr utrudnia lądowanie i wyloty samolotów. Od wczorajszego wieczoru loty są przekierowywane lub opóźnione. Kilka zostało odwołanych. Ta sytuacja się utrzymuje. Pracownicy portu lotniczego radzą na bieżąco obserwować tablice przylotów i odlotów dostępne TUTAJ.
Stan wody w Zatoce Gdańskiej powoli zaczyna opadać. Jednak silny wiatr targa morzem i nadal stanowi duże zagrożenie.
Zatoka Gdańska jest dewastowana przez ogromne fale
Jan Hlebowicz /Foto Gość
Oprócz mocnego wiatru przez kilka dni mieszkańców Pomorza czekają opady śniegu i niska temperatura. W noc z czwartku na piątek będzie przelotnie padać śnieg. Temperatura od -11 do
Śnieg będzie padać do soboty. 7 stycznia synoptycy przewidują -6 stopni, nad morzem - około -2 stopni. Z kolei w niedzielę szczególnie uważni powinni być kierowcy. Synoptycy ostrzegają przed marznącymi opadami.