Abp Sławoj Leszek Głódź poświęcił nowe dzwony w parafii pw. Matki Bożej Różańcowej w Luzinie.
W parafii pw. Matki Bożej Różańcowej w Luzinie 5 lutego odprawiona została uroczysta Msza św. Eucharystii transmitowanej przez TVP Polonia przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
- Być solą dla ziemi, być światłem dla świata to powinność, która nie powinna schodzić z pola naszej uwagi. Bo przecież chrześcijaninem nie jest się tylko z nazwy, z zapisu, który kiedyś obowiązywał w rubryce dotyczącej danych osobistych obywatela. O tym, czy ktoś jest autentycznym chrześcijaninem, świadczy prawda jego życia, autentyzm wiary, świadectwa dawane w różnych sytuacjach o wyborze drogi życia - z Chrystusem - podkreślił w homilii abp Głódź.
- Był taki czas w dziejach chrześcijaństwa, kiedy państwami rządzili chrześcijańscy monarchowie. Kiedy życie wspólnot regulowały zasady chrześcijańskiej etyki i moralności. O wartości religijne wsparte było szkolnictwo. Czerpała z nich kultura, sztuka, obyczaj. Krzyż Chrystusowy był mocno osadzony w gruncie Europy. To za nim kornie podążały europejskie narody, jak to zostało ukazane na słynnym fresku w katedrze w Strasburgu - kontynuował metropolita.
- Dziś to obraz przeszłości. Wiemy dobrze, jak bardzo społeczeństwa Europy, szczególnie zachodniej, odwracają się od chrześcijańskich źródeł. Ustawodawstwem ograniczają społeczne oddziaływanie chrześcijańskich zasad. Zakładają kagańce, mnożą ograniczenia, w imię tego, co określa się mianem poprawności politycznej. Niekiedy przekraczające granice absurdu. Jak choćby zakaz ustawiania choinek Bożonarodzeniowych w przestrzeni publicznej: na placach, przed kościołami. Bo ponoć mogą zranić wrażliwość innych.
- To zewnętrzny wyraz duchowego spustoszenia. Oddziaływania różnych antychrześcijańskich prądów, tendencji, poglądów, które znajdują zwolenników, wyznawców, propagatorów. Mają różne przebrania, nazwy, programy - liberalizm, indywidualizm, relatywizm, konsumpcjonizm. Łączy ich wspólny mianownik: niechęć, często wrogość do chrześcijaństwa. Ujawniana niekiedy podstępnie, częściej hałaśliwie i ostentacyjnie - zaznaczył arcybiskup.
- Dla nas, chrześcijan, zjawiska takie winny być pobudką do wzmożenia duchowego wysiłku, do jednoznaczności. Do tego, abyśmy jeszcze bardziej, jeszcze wrażliwiej pamiętali o tym, że z Chrystusowego wskazania jesteśmy solą dla ziemi i światłem świata - dodał.
Abp Głódź zwrócił się także do liczenie zgromadzonych na Mszy św. parafian. - Wasza parafia włącza się ochotnie w czyny miłosierdzia, w działanie dobroczynne. Wasz dar ostatnich dwóch lat to oddane
- Niech z waszej świątyni, noszącej wezwanie Matki Bożej Różańcowej niesie się często ku wyżynom nieba ta wstawiennicza modlitwa. Kierowana ku Maryi. Tej, która zasiewa w naszej wierze radość Zmartwychwstałego i przypomina nam, że ten kto wierzy, nigdy nie jest sam - uzupełnił
Uroczystą Eucharystię transmitowała TVP Polonia Jan Hlebowicz /Foto Gość Po Eucharystii wszyscy zgromadzeni w parafialnej kaplicy przeszli w procesji do budującego się kościoła, gdzie odbyło się uroczyste poświęcenie dzwonów.
- Dzwony są znakiem chrześcijańskiego świata. Ich dźwięk, który słychać z daleka, oznajmia o obecności wspólnoty wiary i świątyni - Domu Boga żywego - mówił metropolita.
- Niech nowe dzwony waszej parafii pełnią swą powinność. Wzywają wiernych na nabożeństwa, dzwonią na Anioł Pański, podczas procesji z Najświętszym Sakramentem, podczas pogrzebów członków waszej wspólnoty. Niech ich dźwięk przypomina, że z Chrystusowego wybrania, jesteście także i wy, bracia i siostry, członkowie wspólnoty parafialnej pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej w pomorskim, kaszubskim Luzinie - "solą dla ziemi i światłem świata". I niech ta sól nie wietrzeje. Niech to światło nie gaśnie - zakończył abp Głódź.