Nowy numer 38/2023 Archiwum

Małżeństwo jest fajne!

Ta zapoczątkowana w 2015 r. inicjatywa to święto wszystkich, dla których sakramentalne „tak” to nie puste słowo.

Tegoroczny Międzynarodowy Tydzień Małżeństwa zainaugurowany został w Europejskim Centrum Solidarności. Inicjatywa swoim zasięgiem obejmuje 26 krajów. Polska dołączyła jako 22. – Ktoś może powiedzieć, że to stosunkowo późno, ale dzięki temu mamy możliwość czerpania od tych wszystkich, którzy już od dawna na rzecz małżeństw działają – podkreśla Anna Bialik, koordynatorka projektu Tydzień Małżeństwa. Przewidzianą na Galę Otwarcia salę wypełnili małżonkowie w różnym wieku i z różnym stażem.

– Żoną jestem już 48 lat. Mój mąż jest moją pierwszą miłością. Nie mogę powiedzieć, że przez tyle lat obeszło się bez sprzeczek czy kłótni. Najważniejsze jednak, by ze sobą rozmawiać i wybaczać sobie oraz nie zapominać o tych dwóch prostych słowach: „proszę” i „przepraszam”. To taki nasz sposób na udane małżeństwo – mówi pani Teresa, uczestniczka spotkania.

To już 3. edycja imprezy, która w Gdańsku została zainicjowana przez Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich. Od tego czasu odbyło się kilkadziesiąt wydarzeń o charakterze edukacyjnym, kulturalnym, rekreacyjnym i rozrywkowym. A każdego roku do tej inicjatywy sukcesywnie dołączają kolejne miasta. W tym roku impreza odbywała się pod hasłem: „Małżeństwo jest fajne!”. – Dla Kościoła temat małżeństwa jest najbardziej fundamentalny. Dlatego tak wielką radością jest, kiedy możemy cieszyć się wydarzeniami, które ten temat promują. Tydzień Małżeństwa przyciąga dobrym przykładem – ludzi, którzy swoją postawą pokazują, czym ten sakrament jest w swej istocie. Ci, którzy zdecydowali się wziąć udział w spotkaniach, mają szansę jeszcze pełniej doświadczyć, jak wielką wartością jest małżeństwo – podkreśla bp Zbigniew Zieliński.

Główną atrakcją wieczoru inauguracyjnego była sztuka performatywna „Sceny z życia małżeńskiego” – pełne ciętego humoru i wnikliwych spostrzeżeń przedstawienie wywołało gromkie brawa, a także salwy śmiechu. – Jest to fragment z życia pewnego małżeństwa. Pomysł na to przedstawienie zrodził się już w zeszłym roku, kiedy w ramach jednego z naszych wydarzeń zaprezentowaliśmy właśnie taki spektakl. Spodobał się on publiczności, dlatego zdecydowaliśmy, że zainaugurujemy w ten sposób tegoroczne spotkania – wyjaśnia A. Bialik. Ten niecodzienny pokaz został opatrzony komentarzem ekspertów – mediatora i psychoterapeuty, aby widzowie mogli w pełni zrozumieć sceny, w których małżonkowie kłócą się o domowe obowiązki, wychowanie dzieci, wizyty teściowej, a nawet zawartość torebki żony. Podejmują nawet decyzję o rozwodzie, do którego ostatecznie nie dochodzi, gdyż mimo trudności nie wyobrażają sobie życia bez siebie. – Każde małżeństwo może w tym spektaklu odnaleźć cząstkę swoich problemów i relacji. Bo nie wolno nam zapomnieć, że każde małżeństwo potrzebuje przykładów, które może odnieść do swojego życia. Potrzebuje także czasu dla siebie – na celebrację, świętowanie, bycie ze sobą. Mamy nadzieję, że ta sztuka będzie okazją do wyciągnięcia pozytywnych wniosków – dodaje A. Bialik.

Tegoroczna edycja, tak jak poprzednie, była czasem dla dwojga – najbliższych sobie osób, czyli męża i żony, którzy w codziennym pędzie mogli zatracić intensywność najpiękniejszych relacji. Stąd oprócz wielu ciekawych wykładów, warsztatów i spotkań małżonkowie mogli skorzystać z imprez towarzyszących. Jedną z opcji było zwiedzanie Muzeum Archeologicznego, gdzie biletem wstępu było zdjęcie ślubne.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama

Quantcast