Eucharystii, która rozpoczęła Wielki Post w archidiecezji gdańskiej, przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
Msza św. odprawiona została w kościele św. Antoniego Padewskiego w Gdańsku-Brzeźnie.
- Rozpoczynamy czas Wielkiego Postu. Środa Popielcowa to dzień, w którym posypujemy głowy popiołem, aby przypomnieć, że życie nasze przemija. Nasza ziemska droga jest z góry ukierunkowana, gdyż "prochem jesteś i w proch się obrócisz". Dlatego nie możemy zapominać o potrzebie przemiany naszych serc - nawróceniu i pokucie - wyjaśniał metropolita. - Chrystus zachęca nas do tego poprzez słowa: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Doskonałą okazją do wypełnienia tej Bożej zachęty jest czas rekolekcji wielkopostnych - podkreślił hierarcha.
Arcybiskup zaznaczył również, że 1 marca to także Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Obejmijmy naszą modlitwą wszystkich, którzy oddali swoje życie z miłości do ojczyzny. Byli wierni Bożym prawom i niezachwianie stali na służbie godności człowieka. Pamiętajmy bowiem, że z tej wolności, którą oni wywalczyli, my dzisiaj korzystamy - podkreślił metropolita.
Homilię wygłosił ks. Rafał Szutra, rekolekcjonista ze Szczecina. - Na początku Wielkiego Postu Bóg daje nam, właśnie przez rekolekcje, możliwość zaproszenia Jezusa do naszego życia - mówił rekolekcjonista. - Ważne w tym czasie przygotowania do zmartwychwstania jest również, abyśmy przyjęli postawę uniżenia, byśmy przyjęli postawę skruszonego człowieka, jednak nie po to, by się smucić czy aby sobie wyrzucać grzechy, także nie po to, by pójść w świat ponurym i smutnym, ale przede wszystkim po to, by w tym doświadczeniu prawdy spotkać Jezusa - podkreślił ks. Szutra.
Rekolekcjonista zauważył, że wiele osób traktuje Boga jak tradycję czy kulturowy zwyczaj. - Mówimy o Nim tylko w kontekście zbliżających się świąt, które wiążą się z przyjazdem rodziny. Zapominamy o Nim na co dzień. A Bóg chce być częścią naszego życia w każdej jego sekundzie. Pragnie, byśmy otworzyli przed nim swoje serca, aby mógł w nich zagościć na stałe. Dojrzewajmy więc w pokorze serca, aby Bóg mógł w nas wzrastać - dodał ks. Szutra.