- To muzeum, jak każde ludzkie dzieło, musi mieć odniesienie do Boga. Tym bardziej że jest to muzeum tajemnicy zła, tajemnicy ofiar, ale także i świętych - mówił 8 maja podczas poświęcenia Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku abp Sławoj Leszek Głódź.
Wśród zgromadzonych podczas uroczystości poświęcenia budynku Muzeum II Wojny Światowej oprócz pracowników placówki znaleźli się również parlamentarzyści, gdańscy radni oraz przedstawiciele służb mundurowych i środowisk patriotycznych. Oprawę muzyczną wydarzenia zapewnił Chór im. św. Jana Pawła II z Kielna.
- To wielki zaszczyt stać na czele muzeum w momencie, gdy ten budynek zostanie poświęcony, a więc niejako dokona się ukoronowanie ciężkiego wysiłku wszystkich Polaków, polskich podatników i Skarbu Państwa. To także suma wysiłku wszystkich pracowników muzeum - mówił dr Karol Nawrocki, dyrektor placówki.
Dyrektor przypomniał, że eksponowana w muzeum wystawa opowiada o najtragiczniejszym konflikcie w historii, w wyniku którego śmierć poniosły dziesiątki milionów ludzi na całym świecie. - Niezależnie od tego, z rąk przedstawicieli których narodów i państw ginęły ofiary II wojny światowej, były to ofiary tej samej wojny, rozpętanej przez porozumienie dwóch, równie brutalnych, przerażających i bezwzględnych systemów totalitarnych: sowieckiego komunizmu i niemieckiego nazizmu - podkreślał K. Nawrocki.
Zwracając się do abp. Sławoja Leszka Głódzia prosił także o modlitwę w intencji siły do rozpalania światła miłości niosącego pokój, ale także determinacji w dostrzeganiu wśród milionów tragicznych i niewinnych ofiar II wojny światowej postaw bohaterskich, które pozwalają budować wolną, niepodległą i niezależną Polskę.
Metropolita przypomniał okoliczności, które sprawiły, że przed pięciu laty nie doszło do poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę muzeum. - Czekaliśmy na wyjście do poświęcenia. Ale wówczas padło zdanie, że poświęcenie muzeum zostanie dokonane dopiero po jego wybudowaniu. To jest uroczystość zaległa. Świadkiem tego jest proboszcz kościoła św. Brygidy - mówił metropolita.
Hierarcha przypomniał, że wojna spowodowała nie tylko niespotykaną w historii liczbę ofiar. Niezłomna postawa wierności Bogu i ojczyźnie zaowocowała także ogromną liczbą świętych męczenników. - Polskie cmentarze wojenne to nasze przepustki do Europy, ale także nasze smutne wiano. Naszą powinnością wobec ofiar wojny jest wdzięczność, pamięć i modlitwa - podkreślał.
Podczas uroczystości głos zabrał także Dariusz Drelich, wojewoda pomorski. - Krytycy decyzji rządu polskiego domagają się, aby ta wystawa eksponowała nie tylko polską pamięć narodową, ale oddawała również ogólnoludzką pamięć II wojny światowej. Można zgodzić się z tym poglądem przede wszystkim dlatego, że ten sens ogólnoludzki zostanie najlepiej wyrażony poprzez pryzmat losów naszego narodu i narodów mieszkających z nami w naszej wspólnej ojczyźnie - Polsce - stwierdził wojewoda.
- Jestem przekonany, że ogół społeczeństwa polskiego życzy sobie, by wielki państwowy wysiłek organizacyjny i finansowy, z jakim związana jest budowa i utrzymanie muzeum, znalazł swoje odbicie w takim ideowym przesłaniu ekspozycji, jaki tkwi w duszy Polaków. Żeby był tej duchowości wierny - podkreślał Dariusz Drelich.