Uroczyste obchody 73. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego w Muzeum II Wojny Światowej. Otwarta została nowa wystawa czasowa.
Podczas uroczystości otwarta została wystawa czasowa "Warsaw Rising", przygotowana przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Anglojęzyczna ekspozycja ukazuje losy Warszawy i Polski w czasie II wojny światowej. Wzbogacono ją o archiwalne zdjęcia z tego okresu, prezentowane na 20 wielkoformatowych planszach.
- 1 sierpnia 1944 roku wybuchła największa bitwa miejska w historii XX wieku. Powstanie, którego nie można porównywać pod względem zaangażowania sił oraz poniesionych ofiar z tymi powstaniami w Pradze, Paryżu i innych miastach okupowanej przez Niemców Europy - powiedział na wstępie dr Karol Nawrocki, dyrektor MIIWŚ.
- Otwieramy dziś wyjątkową wystawę anglojęzyczną, skierowaną do setek turystów zagranicznych, którzy odwiedzają naszą placówkę. My dzisiaj zgromadziliśmy się tutaj, by pamiętać, o czym doskonale opowiadają pierwsze panele tej wystawy - że w X w., w sercu Europy, zaczął rodzić się naród szczególnie miłujący wolność. Naród dziś dumny ze swojej historii i przywiązany do wartości. Naród, który w tragicznym uścisku dwóch totalitaryzmów w latach 1939-1945 zareagował, tworząc największe w historii świata obywatelskie podziemne państwo i największą podziemną armię świata. To nasza duma i tradycja - dodał.
Następnie dyrektor zwrócił się do obecnych na uroczystości powstańców: - Myślimy o was, uczymy się od was, a testament Polskiego Państwa Podziemnego jest w naszym sercach wciąż aktualny. Aktualny mimo tego, że żyjemy dzisiaj w Polsce wolnej, demokratycznej, suwerennej i solidarnej.
- Myślę często o tych moich koleżankach i kolegach z drużyny i hufca, którzy zginęli. A szacuję, że zginęła ich ponad połowa. Myślę nie tylko o tym, że po wojnie brakowało mi ich przyjaźni. Chodzi o coś więcej - mówił Jerzy Grzywacz, harcerz Szarych Szeregów, pseudonim "Tapir", walczący w powstaniu warszawskim w wieku 15 lat. - W Szarych Szeregach istniał program, który da się ująć w trzech słowach: "dziś, jutro, pojutrze". "Dziś" to było przygotowanie do walki. "Jutro" było udziałem w walce. "Pojutrze" - miała to być odbudowa zniszczonego kraju po wojnie. W czasie naszych rozmów w konspiracyjnych lokalach mówiło się o wszystkich trzech etapach. Wszyscy moi znajomi myśleli, żeby przeżyć i byli nastawieni przede wszystkim, by swoje zdolności, ambicje, pracowitość zaangażować do odbudowy Polski. Ich dramat polegał na tym, że umierając świadomie, myśleli, że nie będą już mogli tego kraju odbudowywać - podkreślał.
Głos zabrała także Anna Fotyga, poseł do Parlamentu Europejskiego. - Wielkie polskie zrywy są bardzo istotnym argumentem w debacie międzynarodowej. Chylę dziś czoła przed dowódcami powstania warszawskiego, oddaję hołd wszystkim żołnierzom, cywilom walczącym w powstaniu. Te 63 dni są ogromnym długiem, który musimy spłacić wszystkim bohaterom tego czasu - mówiła.
Po przemówieniach wyświetlony został film "Powstanie Warszawskie", wyprodukowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego przy współpracy z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej. To fabularyzowany dokument, powstały na bazie kronik filmowych Biura Informacji i Propagandy Armii Krajowej.
W ramach obchodów MIIWŚ zaangażowało się również w projekt edukacyjny "BohaterON. Włącz historię". - Zachęcamy wszystkich gości do odebrania w kasach naszego muzeum bezpłatnych kartek, na których warto napisać ciepłe słowa i życzenia dla powstańców warszawskich - zachęca dyrektor.