– To jest nasza „Inka”, bo widziana naszymi oczami. Moja rówieśniczka, która wykazała się niezwykłą odwagą, której pewnie wielu z nas w podobnej sytuacji mogłoby dzisiaj zabraknąć – mówi Sara Łuczak, odtwórczyni głównej roli.
W Domu Kultury na gdańskim Przymorzu pojawia się coraz więcej młodych. To uczniowie i absolwenci Gimnazjum nr 20 im. Hanzy. Za chwilę rozpocznie się spektakl w ich wykonaniu. Opowiedzą o swojej dzielnej rówieśniczce Danucie „Ince” Siedzikównie. – Moi absolwenci, którzy chcieli kontynuować rozpoczętą w gimnazjum przygodę z teatrem, zgłosili się do mnie z tym pomysłem dzień po pogrzebie „Inki”. Zaczęliśmy od dokładnego poznania jej życiorysu. Następnym krokiem było wybranie z jej historii – krótkiej, ale bogatej – momentów, które można by było przedstawić na scenie, i napisanie scenariusza – wyjaśnia Joanna Trzepanowska, reżyser i polonistka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.