Zwierzęta znajdowane są na polskim Wybrzeżu. Z czego wynika ich wysoka śmiertelność?
Na plaży w Kopaniu odnaleziono martwego morświna, w stanie znacznego rozkładu. Przykre znalezisko zostało zabezpieczone przez wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF do czasu przekazania Stacji Morskiej.
To już 9. martwy morświn znaleziony w bieżącym roku na polskim Wybrzeżu. To liczba większa niż w poprzednich latach. Tendencja ta nie świadczy jednak o coraz większej śmiertelności gatunku ani o zanieczyszczeniu Bałtyku. Jak przekonują pracownicy Domu Morświna, można tu mówić jedynie o rosnącej świadomości ludzi, którzy zauważają martwe zwierzęta i zgłaszają je odpowiednim instytucjom.
- Obstawiamy na skuteczność ciągłego monitorowania Wybrzeża przez współpracujących ze Stacją Morską wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF. Zgłoszenia o obserwacji ssaków morskich pochodzą także od spacerujących po plaży turystów, którym bardzo dziękujemy za czujność i wrażliwość - tłumaczą pracownicy Domu Morświna.
Padłe zwierzęta są zabierane z plaży jako materiał badawczy, a jeśli morświny są żywe, trafiają na rehabilitację.
Znalezienie martwych ssaków na brzegu morza można zgłaszać Błękitnemu Patrolowi WWF Polska pod numerem: 795 536 009 lub Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu pod numerem: 601 889 940.
Dom Morświna jest częścią Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry, należącej do Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego.