9 sierpnia 1991 roku. Pariacoto − peruwiańska wioska w Andach, bez elektryczności, bieżącej wody, telefonu, radia, telewizji. Dwaj franciszkanie z Polski − Michał Tomaszek i Zbigniew Strzałkowski – odprawiają wieczorną Eucharystię. W tym samym czasie do wsi wkracza uzbrojona komunistyczna partyzantka...
To członkowie Świetlistego Szlaku. W domu parafialnym pod lufami karabinów przez kilka godzin terroryści próbują „wyjaśnić” zakonnikom, że religia to „opium dla ludu”, a oni sami są narzędziem w „kolonizacji kraju przez Zachód”. Misjonarze nie chcą współpracować. Mówią komunistom o Chrystusie i potrzebie pokoju. Krótka narada i decyzja: wyrok śmieci. Związani zakonnicy zostają brutalnie wepchnięci do samochodu. Kierunek − Pueblo Viejo, w pobliżu cmentarza. Misjonarze giną od strzałów w tył głowy. Na plecach o. Zbigniewa kartka papieru z napisanymi jego krwią słowami: „Tak giną pachołki imperializmu”. Gdy partyzanci odjeżdżają, na miejscu egzekucji pojawiają się miejscowi. Zabierają ciała i usypują kamienną mogiłę z prowizorycznym krzyżem. 14 lat później polscy misjonarze zostają ogłoszeni błogosławionymi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.