– Wielki Post jest swoistą drogą. Od tego, jak ją przejdziemy, zależy to, czy u jej końca spotkamy się ze Zmartwychwstałym – mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas.
Przede wszystkim należy podkreślić, że za każdym razem ten czas jest inny, niesie inne zadania i wyzwania. To nie jest jedynie czas powstrzymywania się od jakichś konkretnych czynności, ale musi łączyć się z otwarciem ludzkiego serca na dobro – mówi ks. Steć. – Antonina Krzysztoń w jednej ze swoich piosenek śpiewa, że „jest takie czekanie, które jest już spotkaniem, jest taka cisza, która mówi”. Myślę, że te słowa doskonale streszczają to, co może dokonać się w człowieku w tym okresie. Podejmując wielkopostne postanowienia i wyrzeczenia, już spotykamy Zmartwychwstałego – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.