– Do udziału w tych działaniach zaproszeni są wszyscy mieszkańcy Gdańska. To proste – wystarczy u nas zaparkować – mówi Mateusz Skrzypiec z Fundacji Gdańskiej.
Pan Wiesław wypełnia kolejne rubryczki – numer rejestracyjny i czas wjazdu, a kwitek wręcza kierowcy. – Szukałem pracy, ale jest to utrudnione, bo mam miażdżycę i stwierdzony umiarkowany stopień niepełnosprawności – mówi. Dawniej pracował w budowlance. – Murowałem, malowałem, wszystko bez problemu. Teraz nie wejdę już na rusztowanie, nie mogę też dźwigać – wyjaśnia. Obecnie jest podopiecznym Centrum Integracji Społecznej, utworzonego przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta – Koło Gdańskie, którego zadaniem jest zawodowa i społeczna integracja i aktywizacja ludzi. – Chciałem pracować i się udało – cieszy się pan Wiesław.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.