Wspierają w żałobie

Dom Hospicyjny Caritas im. św. Józefa w Sopocie po raz kolejny zaprosił na spotkanie otwarte zawiązane z przeżywaniem żałoby.

Ks. Tomasz Kosewski, wicedyrektor Caritas Archidiecezji Gdańskiej ds. hospicjum podkreśla, że wiele osób może nawet nie zdawać sobie sprawy, że czas po stracie przeżywany jest w indywidualny sposób. - Dla każdego człowieka to jest inne doświadczenie, chociaż określane jednym słowem - żałoba. Wynika to z emocji oraz więzi, jakie towarzyszyły nam w relacjach z człowiekiem, który odszedł - mówi.

Dyrektor dodaje, że wsparcie w żałobie, które od kilku lat realizowane jest w sopockim hospicjum ma podwójny wymiar. Pierwszy to duchowy - związany z modlitwą. - W ostatni czwartek miesiąca, w trakcie wspólnej Eucharystii, spotykają się osoby, których bliscy odeszli w danym miesiącu w hospicjum - wyjaśnia ks. T. Kosewski.

- Drugi wymiar jest bardzo ludzki - bazujący na emocjach i przeżyciach. Tu z dużą pomocą przychodzą nasze panie psycholog, które organizują spotkania otwarte dla osób przeżywających żałobę, a niezwiązanych z naszym hospicjum - wyjaśnia dyrektor.  

Spotkania odbywają się w każdy drugi poniedziałek miesiąca. - Każdorazowo proponujemy naszym uczestnikom inną przewodnią myśl, która dotyka różnych wymiarów naszej osobowości oraz codzienności - dodaje ks. T. Kosewski

Tym razem temat brzmiał: "By iść dalej…" i był próbą wyjaśnienia, że każdy przeżywa czas po stracie bliskiej osoby na swój indywidualny sposób.

- Poznanie kontekstu żałoby, związanych z nią trudności i emocji pomaga uporządkować i na nowo odnaleźć się w codzienności - tłumaczy dyrektor.

Jedną z prowadzących spotkania jest Justyna Janiszewska, psycholog. - Staramy się przybliżać to, co zachodzi w człowieku po stracie kogoś bliskiego. Żałoba jest bardzo ważnym czasem, który jest nam potrzebny, aby móc pójść dalej - wyjaśnia psycholog.  

I chociaż każdy inaczej przeżywa stratę, wiele osób mówi o uczuciu pustki, wybuchach silnych emocji, a także stanach depresyjnych, które wiążą się z żałobą.

- Wyobraźmy sobie, że dwoje ludzi żyje ze sobą bardzo długo. Ich światy się przenikają, a i oni przejmują od siebie pewne zachowania czy nawyki. W pewnym momencie jedno z nich umiera. Drugie, aby móc dalej żyć, musi przeżyć żałobę, która ma za zadanie uzupełnić pustkę, abyśmy nauczyli się funkcjonować w zmienionych warunkach - wyjaśnia J. Janiszewska.

Kolejne spotkanie odbędzie się 9 kwietnia. Wstęp jest wolny. Do udziału zaproszone są osoby, które doświadczyły straty, bądź takie, które chciałby je wspomagać.


Więcej o wsparciu w żałobie w 11. numerze "Gościa Gdańskiego" na 25 marca.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..