- Świadomość, że jesteśmy otoczeni modlitwą pasterzy jest dla nas - młodych - niezwykle cenna. Prosimy o błogosławieństwo na czas pracy nad sobą, abyśmy wzrastali w wierze i odpowiedzialności - zwracał się do metropolity przedstawiciel młodzieży.
Pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia odbyły się w katedrze oliwskiej uroczystości przeżywanego w diecezji Światowego Dnia Młodzieży. Eucharystię poprzedziła uroczysta procesja z palmami, w której wzięli udział nie tylko młodzi, ale także przedstawiciele działających w diecezji wspólnot. Ogromną większość pośród nich stanowili członkowie Drogi Neokatechumenalnej. Wraz z metropolitą Mszę św. sprawowali gdańscy biskupi pomocniczy oraz kilkunastu kapłanów. Homilię podczas uroczystości wygłosił bp Wiesław Szlachetka.
- Dlaczego potrzebna była aż tak wielka ofiara ze strony Boga? Czyż Bóg nie mógł zbawić nas inaczej? - pytał bp Wiesław.
Biskup zaznaczał, że krzyż Chrystusa jest znakiem nieskończonego miłosierdzia Boga względem każdego człowieka.
- Ten krzyż ukazuje nam, że Boże miłosierdzie jest sprawiedliwe. Bóg przez ten krzyż uczynił zadość sprawiedliwości, wobec której zaciągnęliśmy dług, poprzez nasze winy. Bóg w swoim miłosierdziu sam spłacił ten dług. Wziął na siebie sprawiedliwość, by nam pozostawić tylko miłosierdzie. Krew Chrystusa - Bożego Syna, popłynęła na odpokutowanie naszych win. Tak oto poprzez dzieło zbawienia sprawiedliwości stało się zadość - podkreślał biskup.
- Trzeba nieustannie troszczyć się, aby ten dar zbawienia przyjmować. A przyjmujemy go, gdy usłyszane Słowo Dobrej Nowiny zamieniamy w czyn. Gdy uczestniczymy w sakramentach, wśród których najcenniejszym jest Eucharystia. Ona włącza nas w ofiarę Chrystusa, że już dzisiaj możemy karmić się jej owocami. Życiem samego Boga - mówił hierarcha.
Po Mszy św. uczestnicząca w Eucharystii młodzież udała się do oliwskiej Auli Jana Pawła II. Tam oprócz radosnego śpiewu zabrzmiały także słowa licznych świadectw wiary.
Podczas spotkania w Auli Jana Pawła II zabrzmiały pieśni uwielbienia. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość O swoim powrocie do Boga opowiedział Kacper. Wychowany w katolickiej rodzinie młodzieniec obecnie przygotowuje się do małżeństwa. Kacper podzielił ze zgromadzonymi wspomnieniami o doświadczeniu ateizmu oraz historią swojego powrotu na łono Kościoła. - Teraz czuję miłość Boga w moim życiu. Bezwarunkową miłość. Dzisiaj od Boga uczę się jak kochać i przebaczać - mówił.
Wśród głoszących świadectwa znaleźli się także wywodzący się ze wspólnot salezjańskich młodzi małżonkowie. Mówili oni o dorastaniu do małżeństwa, które dokonuje się m.in. na drodze wspólnej modlitwy.
Doświadczeniem swojej wiary podzielili się z młodzieżą także: kleryk, siostra zakonna oraz młody kapłan, który seminarium skończył przed dwoma laty.
Spotkanie młodych zakończyło wspólne zwiedzenie Gdańskiego Seminarium Duchownego.